Katarzyna Cichopek przerwała milczenie. Opowiedziała o nowym zwiazku
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel w marcu ogłosili, że rozstają się po siedemnastu latach bycia razem. Od tej pory co chwile na jaw wychodzą nowe informacje na temat ich życia miłosnego. Niedawno aktorka przyznała, że jest w związku ze swoim kolegą z programu "Pytanie na śniadanie", Maciejem Kurzajewskim. W nowym wywiadzie skomentowała życiowe zmiany.
Życie prywatne Katarzyny Cichopek to w ostatnich miesiącach jeden z najgorętszych tematów w mediach plotkarskich. Ożywione zainteresowanie sprawami sercowymi gwiazdy "M jak miłość" trwa od marca, kiedy wraz z Marcinem Hakielem ogłosiła rozstanie. Wychowujący wspólnie dwoje dzieci 40-latka i jej mąż zakończyli swój związek po siedemnastu latach. Tancerz wkrótce zaczął dolewać oliwy do ognia, udzielając kolejnych wywiadów. W jednym z nich zasugerował, że jego była już żona nie była wobec niego do końca fair.
"Najtrudniejszy moment w tej całej sytuacji był taki, że moja była partnerka od jakiegoś czasu prosiła już o wolność, o więcej wolności, przestrzeni, ja jej to dałem, a pewnego dnia okazało się, że ta wolność ma imię" - stwierdził w "Mieście kobiet".
Pogłoski o tym, że Katarzyna Cichopek po rozstaniu z Marcinem Hakielem związała się z kolegą z "Pytania na śniadanie", zaczęły krążyć już w pierwszej połowie tego roku. W końcu na początku października, w dniu swoich 40. urodzin, znana z "M jak miłość" aktorka potwierdziła wieści o związku z Maciejem Kurzajewskim.
To sprowadziło na nią lawinę krytyki. Nie wszystkim spodobało się to, w jaki sposób Cichopek i Kurzajewski poinformowali o swojej relacji. Od czasu pamiętnego wypadu do Jerozolimy partnerzy konsekwentnie milczą i nie chcą obnosić się ze swoimi uczuciami. Kasia jednak w nowym wywiadzie uchyliła nieco rąbka tajemnicy na temat minionych wydarzeń.
Katarzyna Cichopek udzieliła pierwszego po ogłoszeniu związku z Maciejem Kurzajewskim wywiadu, w którym w dość zawoalowany sposób skomentowała ostatnie wydarzenia ze swojego życia prywatnego. 40-latka przyznała, że zmiany bardzo ją cieszą i nie może doczekać się tego, co przyniesie jej przyszłość. Jednocześnie niebezpośrednio odniosła się do rozwodu z wieloletnim mężem. Przeszłość bez żalu zostawia za sobą.
"Skoczyłam 40 lat i czuję, że otwieram w życiu nowy rozdział. To, co było, zostawiam za sobą i z optymizmem patrzę w przyszłość. Sama jestem ciekawa, co mi przyniesie. Życzę sobie zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń, zwłaszcza podróżniczych i miłości" - powiedziała magazynowi "Party".
