Karen Duffy: Zniknęła u szczytu kariery. Od lat walczy z ciężką chorobą

Aktorka przyszła na świat 23 maja 1962 roku w Nowym Jorku. Początkowo nie wiązała swojej przyszłości z show-biznesem. Jako dwunastolatka była wolontariuszką w domu opieki. Ukończyła studia z terapii rekreacyjnej. 

Modelką została w wieku 27 lat. W 1991 roku pojawiła się jako VJ w stacji MTV, w której prowadziła różne programy i relacje. "Pracowałam w MTV w czasach, gdy jeszcze grali muzykę" - żartowała w jednym z wywiadów. 

Po telewizji przyszedł czas na film. Grała małe role — epizod w "Malcolmie X" lub w "Głupim i głupszym". Na pierwszym planie pojawiła się w "Milionerze w spodenkach", w którym wcieliła się w pracownicę banku, pomagającą kilkulatkowi, który przypadkiem otrzymał czek in blanco od groźnego przestępcy. Później została korespondentką w programach satyrycznych Michaela Moore'a - "TV Nation" i "Brzydkiej prawdzie". 

W 1996 roku u Duffy zdiagnozowano rzadką odmianę sarkoidozy. Choroba charakteryzuje się powstawaniem małych grudek zapalnych, które nie podlegają martwicy. Najczęściej atakuje płuca i węzły chłonne. W przypadku neurosarkoidozy, która dotknęła Duffy, objawy dotyczą mózgu i rdzenia kręgowego. 

"Gdy zbliżałam się do trzydziestki, zaobserwowałam u siebie dziwny ból głowy, który pojawiał się znienacka. Zawsze w tym samym miejscu, zaczynał się pod uchem i ciągnął do karku" - wspominała Duffy w rozmowie z serwisem SarcoidosisUK. "Robiłam akurat program 'TV Nation' z Michaelem Moorem [...] i zostaliśmy nominowani do Emmy [...] i to była tak wspaniałą noc, a mnie strasznie bolał kark". 

Na czerwonym dywanie pojawiła się u boku samego George'a Clooneya. Noc po gali objawy nasiliły się tak bardzo, że zdecydowała się na wizytę u neurologa. Na diagnozę musiała czekać niemal dwa lata. Największy ziarniak pojawił się między rdzeniem przedłużonym i kręgosłupem. Choroba wiąże się z chronicznym bólem, objawiającym się w okolicach karku, ramion i kręgosłupa. Czasem promieniuje on do łokcia, co z kolei sprawia, że problemem dla niej jest nawet utrzymanie czegoś w ręce. 

Leki przeciwbólowe pomagają jej funkcjonować na co dzień, natomiast ból nigdy nie znika całkowicie. "Chroniczna choroba wiąże się ze wstydem. Boisz się, że ludzie wezmą cię za obiboka. Tak bardzo chciałabym zagrać w tenisa z moim mężem albo przyjść na każdy trening hokejowy mojego syna, ale prędzej małpy wylecą mi z tyłka" - podsumowała dosadnie w rozmowie dla Oprah Winfrey. 

Gdy obchodziła swoje sześćdziesiąte urodziny, przyznała, że kilka razy otarła się o śmierć. "Nie wierzę, że dotarłam tutaj. Były chwile, w których bałam się, że mi się nie uda. Czuję, że to wszystko jest pożyczonym czasem" - zdradziła. 

Duffy napisała kilka książek o swoim życiu z chorobą. Jej wspomnienia "Model Patient: My Life as an Incurable Wise-Ass" okazały się bestsellerem. Po diagnozie pojawiała się jeszcze na ekranie w małych rolach. Jej filmografię zamyka animacja poklatkowa "Fantastyczny Pan Lis", w którym podłożyła głos pod panią Wydrę. Swoją popularność wykorzystuje, by szerzyć świadomość o sarkoidozie.