Joanna Opozda i Remigiusz Mróz razem? Pisarz komentuje! "Czas ujawnić prawdę"

Remigiusz Mróz i Joanna Opozda znają się od dłuższego czasu, ale od kilku dni media spekulują o tym, że łączy ich coś więcej niż tylko przyjaźń. Plotki podsyciła gala Bestsellerów Empiku, na której pisarz i aktorka nie tylko siedzieli obok siebie, ale i doskonale czuli się w swoim towarzystwie. Teraz do tych doniesień postanowił odnieść się sam Mróz. "Czas ujawnić prawdę" - napisał na Instagramie.

Od czasu burzliwego związku i jeszcze bardziej burzliwego rozstania z Antkiem Królikowskim, Joanna Opozda skupia się przede wszystkim na macierzyństwie i wychowaniu synka Vincenta. Choć media co chwilę spekulują na temat tego, kto ma szansę uleczyć złamane serce aktorki, ona konsekwentnie zaprzecza, by była gotowa na nową miłość. Od miesięcy pozostaje singielką i doskonale radzi sobie ze wszystkimi obowiązkami w pojedynkę. 

Reklama

Mimo tych zapewnień o aktorce od kilku dni jest bardzo głośno. Uwagę mediów przyciągnęła gala Bestsellerów Empiku, na której Opozda pojawiła się u boku pisarza, Remigiusza Mroza. Para siedziała obok siebie i doskonale czuła się w swoim towarzystwie. Kiedy pisarz otrzymał nagrodę, aktorka miała złapać go za ramię i zrobić pamiątkowe zdjęcie. Choć nie jest tajemnicą, że Opozda i Mróz znają się i przyjaźnią od dłuższego czasu, w mediach zaczęły krążyć plotki, że ich sympatia przerodziła się w coś więcej. 

Remigiusz Mróz odniósł się do plotek

"Fakt" ustalił jednak, że plotki na temat romansu aktorki i pisarza są zupełnie wyssane z palca. Doniesienia mediów miały też rozbawić samych zainteresowanych. Mróz postanowił, z właściwym dla siebie dystansem i poczuciem humoru, odnieść się do plotkarskich doniesień.

W środę pisarz opublikował na InstaStories screen kilku nagłówków artykułów, w których spekulowano o jego relacji z Joanną Opozdą i postanowił "ujawnić prawdę". W kolejnym wpisie zamieścił popularnego ostatnio mema, dotyczącego statusu "w związku" dwóch osób, które nic nie łączy, a ich sparowanie jest wynikiem pomyłki. Bohaterami mema uczynił samego siebie i Joannę Opozdę. Ich konwersacja pod statusem wyglądała następująco:

Co to ma być - dopytuje Opozda.

Przepraszam, coś się kliknęło, nie wiem, co to jest - odpowiada Mróz.

Pisarz dał więc jasno do zrozumienia, że o romansie nie może być mowy. Jawnie zakpił z medialnych doniesień, a przy okazji rozbawił swoich obserwatorów. 

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Remigiusz Mróz | Joanna Opozda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy