Joanna Jabłczyńska zainwestowała we własną... stodołę
Joanna Jabłczyńska obecna jest w show-biznesie od dziecka. Chociaż od lat można ją oglądać w serialu "Na Wspólnej", to zawodowo związana jest nie tylko z aktorstwem. 36-latka jest również wziętą prawniczką. Prywatnie jest wulkanem energii, a swoimi projektami chętnie dzieli się z internautami. Niedawno pokazała własną... stodołę.
Joanna Jabłczyńska popularność zdobyła przede wszystkim dzięki roli Marty w serialu "Na Wspólnej". I choć z wykształcenia jest prawniczką, z powodzeniem łączy pracę w kancelarii z występami w telewizji. Na przestrzeni lat, gwiazda pojawiła się w kilkunastu produkcjach telewizyjnych oraz kinowych. Dzięki charakterystycznej barwie głosu, spełnia się również w dubbingu. Liczne występy w telewizji, a zwłaszcza rola w popularnym serialu TVN przysporzyły Jabłczyńskiej spore grono fanów, które z zainteresowaniem śledzi jej losy na Instagramie.
Jabłczyńska urodziła się 9 grudnia 1985 roku w Warszawie. Swoją przygodę z telewizją rozpoczęła bardzo wcześnie, jako kilkulatka dołączając do Telewizyjnego Zespołu Dziecięcego "Fasolki". Jabłczyńska doskonale odnalazła się przed kamerami, wiążąc swoją przyszłość właśnie w TV.
Jabłczyńska ma na swoim koncie liczne epizody w serialach i filmach. Gwiazda pojawiła się m.in. w "Klanie", "Trzech szalonych zerach", czy "Nigdy w życiu". Popularność i sympatię widzów przyniosła jej jednak rola Marty Konarskiej w serialu "Na Wspólnej". W produkcji gra nieprzerwanie od 2003 roku.
Joanna Jabłczyńska do końca życia będzie miała problemy z głosem
W czasie lockdownu aktorka dużo czasu spędzała w gospodarstwie poza miastem. "Większość pandemii tam spędziłam. Mam tam kurnik, już są podsadzone pierwsze rośliny, za chwilę mój warzywniak zacznie wydawać plony. Jak tylko jest pogoda i obowiązki zawodowe mi pozwalają, to większość czasu spędzam tam" - mówiła w rozmowie z "Dzień Dobry TVN".
Wyznała również, że planuje odnowienie stodoły. Jak postanowiła, tak zrobiła. Efektami remontu pochwaliła się niedawno na swoim Instagramie. "Nie zdarza się to zbyt często, ale naprawdę wyjątkowo nie wiem od czego zacząć, tyle pozytywnych emocji i wdzięczności się we mnie kłębi - pisze celebrytka na Instagramie. Zacznę może od tego, że "co się dzieje w stodole Jabłczyńskiej, zostaje w stodole Jabłczyńskiej", więc nie zobaczycie tu zbyt wielu osób, które wczoraj pysznie bawiły się ze mną w tym miejscu, a bawiły się zacnie. Ten weekend potwierdził tylko, że mam ogromne szczęście do ludzi" - napisała Jabłczyńska.
Aktorka zaznaczyła również, że stodoła nie jest przeznaczona na imprezy komercyjne. "Stodoła jest moja prywatna. Nie planuję jej wynajmować, a jedynie gościć moich Przyjaciół i Rodzinę. Jest po prostu spełnieniem moich marzeń".