Joanna Jabłczyńska pomogła dwóm rodzinom z Ukrainy. Co się z nimi stanie?
Polska aktorka Joanna Jabłczyńska, podobnie jak wiele innych gwiazd show-biznesu, pod koniec lutego przyjęła pod swój dach uchodźców z Ukrainy. Co więcej, gwiazda zapewniła dom nie jednej, a dwóm rodzinom, które uciekły z kraju podczas inwazji Rosji. Od tego momentu minęły już trzy miesiące. Jabłczyńska na swoim Instagramie opisała jak potoczyły się ich losy.
Od momentu rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę mija już czwarty miesiąc. Wiele gwiazd polskiego show-biznesu wyciągnęło pomocną dłoń i zapewniło dach na głową rodzinom z Ukrainy. Jedną z nich była aktorka znana z serialu "Na wspólnej", Joanna Jabłczyńska.
Początki nie były łatwe. Aktorka skupiła wszystkie swoje siły na pomocy uchodźcom. "Nie miałam dawno tak intensywnego weekendu. Był tak intensywny, ponieważ zabierałam wszystkie moje rzeczy z mieszkania na Wilanowie i już jedzie do niego rodzina z Ukrainy" - pisała wtedy na Instagramie.
W ostatnim czasie aktorka zorganizowała na swoim Instagramie Q&A. Fani mogli zadawać jej pytania. Zapytali o to co obecnie dzieje się z rodzinami, które przyjęła Joanna Jabłczyńska. Aktorka odpowiedziała:
"Obie rodziny są nadal w moich mieszkaniach" - napisała na Instagramie, dodając: "Jednej z nich naprawdę ciężko było znaleźć pracę. Jeśli słyszelibyście o pracy dla Ukrainki pielęgniarski w Warszawie, która niestety nie mówi po polsku, dajcie znać. Na razie przyjęła pracę w sklepie. Druga rodzina zachwycona Warszawą i naszą gościnnością. Zostaną chyba na dłużej/na zawsze"
Zobacz też:
Maria Dębska przytyła do roli. To polska Marilyn Monroe?
Cezary Żak: Wójt i senator z "Rancza" przeszedł spektakularną metamorfozę!
Magdalena Lamparska stała obok świętego, a potem wymodliła sobie męża!