Joanna Jabłczyńska ma problemy zdrowotne. Pozostaje pod opieką lekarzy

W ubiegłym roku Joanna Jabłczyńska przeszła operację po tym, jak nadwyrężyła struny głosowe. "Mój głos pewnie nie wróci do poprzedniego stanu" - wyznała w najnowszym wywiadzie gwiazda "Na Wspólnej".

O tym, że Joanna Jabłczyńska ma problemy z głosem, aktorka opowiedziała w maju 2022 roku.

"Rozpoczynam rehabilitację głosu. Miałam nadzieję, że operacja rozwiąże mój problem. Niestety będę musiała walczyć o powrót do mojego głosu znacznie dłużej" - stwierdziła wtedy notce na Instagramie.  

To niejedyna forma rehabilitacji, jakiej się poddaje. Później zamieściła zdjęcie z poczekalni do gabinetu logopedycznego. "I za chwilę logopeda. Nauka mówienia na nowo. To będzie ciekawe doświadczenie" - napisała aktorka.  

Reklama

Gwiazda serialu "Na Wspólnej" do tej pory nie zdradziła, jaką konkretnie operację przeszła i czym była ona spowodowana. Jednak co rusz uchyla rąbka tajemnicy na temat tego, jak ten zabieg wpłynął na jej codzienne funkcjonowanie. Najpierw przez kilkanaście dni prawie w ogóle nie mogła używać głosu. Wspominała o zabawnych reakcjach ludzi, gdy pokazywała im kartkę o treści: "Nie mogę mówić po operacji" "Większość ludzi zaczyna do mnie BAAAARZOOO WYRAAŹNIE I POOOOWOOOLI mówić, pokazując różne rzeczy na migi. Ewentualnie, zaczynają do mnie pisać na kartce. Dzięki takim heheszkom łatwiej przetrwać ten dziwaczny czas" - opowiadała na Instagramie. Zauważyła też, że przymusowe milczenie bardzo wyostrzyło u niej inne wszystkie zmysły.

Joanna Jabłczyńska: Mój głos już zawsze będzie kuleć

W najnowszym w wywiadzie z Plejadą Jabłczyńska zdradziła, że już zawsze będzie musiała dbać o swój głos i być pod opieką lekarzy. 

"Mój głos pewnie nie wróci do poprzedniego stanu. Pewnie nie zrobię z nim takich cudów, jakie robiłam wcześniej" - wyznała ze smutkiem. 

Aktorka zdradziła też, że cały czas jest pod opieką, dzięki czemu "głos się nie łamie i nie znika". Niestety, nie czuje się swobodnie i raczej trudno mówić o tym, że kiedykolwiek wróci do pełni sprawności sprzed zabiegu. 

"Najciężej jest siedzieć cicho, może właśnie dlatego mój głos już zawsze będzie kuleć. Trudno jest mi siedzieć i nic nie mówić" - dodała gwiazda. 

 

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Jabłczyńska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy