Joanna Brodzik nie gryzie się w język. Tak mówi dziś o Pawle Wilczaku
Choć Joanna Brodzik rzadko mówi o życiu prywatnym, z okazji 30-lecia kariery wróciła wspomnieniami do serialu, który zmienił wszystko. Zdradziła, co naprawdę myślała o Pawle Wilczaku na początku znajomości — i dlaczego dziś trzyma ich relację z dala od kamer.
Joanna Brodzik świętuje w tym roku okrągłą rocznicę - trzydzieści lat obecności na ekranie. Z tej okazji udzieliła kilku wywiadów, w których wraca do najważniejszych momentów swojej kariery. W rozmowie z Mateuszem Hładkim z "Dzień dobry TVN" opowiedziała o pracy przy kultowym serialu "Kasia i Tomek", który nie tylko dał jej zawodowy przełom, ale również okazał się początkiem jednej z najbardziej skrytych relacji w polskim show-biznesie.
Choć dziś Brodzik i Wilczak są uznawani za jedną z najbardziej zgranych par w środowisku aktorskim, ich pierwsze spotkania nie zwiastowały wielkiej miłości.
"Strasznie kozaczył" wyznała.
Z czasem jednak między aktorami pojawiła się chemia, która przeniosła się także poza kamerę. Para nigdy nie afiszowała się ze swoją relacją i do dziś bardzo chroni prywatność. Kiedy w trakcie rozmowy padło pytanie o obecne życie u boku Wilczaka, tym bardziej, że jakiś czas temu krążyły plotki o kryzysie w ich związku i romansach, Joanna z uśmiechem, ale stanowczo zaznaczyła, że w tej sferze stawia granice.
"Jak losy potoczyły się, to wiemy my, bo to nasze życie prywatne i z zasady nasze i prywatne" -
Joanna Brodzik przez lata była kojarzona z jasnymi włosami. Charakterystyczny blond stał się jej znakiem rozpoznawczym. Niedawno jednak zdecydowała się na odważny krok - powrót do naturalnego, ciemnego koloru. Jak przyznała w rozmowie z Małgorzatą Ohme, zmiana była czymś więcej niż tylko kwestią estetyki.
"Blond przestał mnie zupełnie definiować" - wyznała.
Nowy wizerunek okazał się dla niej krokiem w stronę większej autentyczności: "To się gdzieś tam zbiegło z taką gotowością i odwagą do tego, żeby móc zdjąć ręcznik i zobaczyć znowu swoje "ciemne oblicze" (...) z gotowością na ten cień, na jaki bycie brunetką pozwala (...). To było bardzo uwalniające".
ZOBACZ TEŻ:
Niespodziewane wieści o aktorze z "BrzydUli". Wziął ślub w tajemnicy!