Jest dzieckiem popularnej dziennikarki. Na długo zamknął się w sobie
Dorota Wellman jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich dziennikarek. Prowadząca "Dzień Dobry TVN" jest matką, a jej jedyny syn, Jakub, długo walczył z nieuzasadnioną krytyką. Po latach wyznał, z czym musiał się mierzyć.
Dorota Wellman jest cenioną personą medialną, a największą sławę przyniosła jej praca przy programie śniadaniowym "Dzień Dobry TVN".
Dziennikarka nieczęsto dzieli się szczegółami z życia prywatnego i chroni swoje życie poza kamerą. W podcaście Agnieszki Woźniak-Starak i Gabi Drzewieckiej wyznała, że nigdy nie chciała lansować syna i nachalnie pokazywać go w miejscach publicznych. Wyznała też, że Jakub zawsze chciał być niezależny.
Jakub Wellman ukończył studia związane z kulturoznawstwem i amerykanistyką. Mimo zachęt, by podążał drogą swojej mamy, dla mężczyzny kluczowe było, by pozostać wiernym sobie i nie ulegać wpływom.
Do dziś nie może zapomnieć o jednym z traumatycznych doświadczeń podczas imprezy medialnej. Wtedy po raz pierwszy na własnej skórze odczuł, jak wielka odpowiedzialność spoczywa na osobach publicznych i z jakimi trudnościami muszą się mierzyć:
"Pamiętam, jak raz wylądowałem na ściance, kiedy mama odbierała Wiktora. Poszedłem ją wspierać, a komentowano, że Wellman zabiera syna na salony, że go lansuje. Zamknąłem się na wiele lat".
Matka zawsze szanowała jego decyzje i w żaden sposób nie protestowała, gdy postanowił trzymać się z daleka od medialnego świata. W ich relacji od początku kluczem była szczera rozmowa.
Od lipca prezenterka wraz z synem prowadzi podcast "WELLcome w popkulturze", w którym dyskutują o fascynujących zagadnieniach świata popkultury.
Zobacz też: Młode gwiazdy głośnego serialu Max. Aktorzy szczerze o różnorodności w "Rodzie smoka"