Jest cenionym aktorem. Cieszy się, że córka nie idzie w jego ślady
Adam Woronowicz ma na swoim koncie mnóstwo znakomitych ról, ale - co powtarza w wywiadach - z żadnej nie jest tak dumny jak z rodziny, którą stworzył z ukochaną Agnieszką. "Na końcu nie będę rozliczany z tego, ile nagród zdobyłem, w ilu filmach zagrałem, ile zarobiłem, ale z tego, ile miłości dałem żonie i dzieciom" - twierdzi. Najstarsza córka aktora jest już dorosła i, z czego Adam bardzo się cieszy, trzyma się z dala od show-biznesu. Także młodsze dzieci gwiazdora "The Office PL" nie przejawiają chęci pójścia w ślady sławnego taty.
Nie jest tajemnicą, że Adama Woronowicza i jego żonę spotkała 10 lat temu ogromna tragedia - ich najmłodsza córka odeszła niedługo po narodzinach.
"Ola jest już w niebie" - wyznał aktor w rozmowie z "Dobrym Tygodniem", dodając, że nigdy nie pogodzi się ze stratą dziecka.
Do dziś nie potrafi mówić o zmarłej córce w czasie przeszłym, a pytany o dzieci, zawsze mówi, że jest ojcem czworga, choć tak naprawdę wychowuje tylko trójkę pociech...
W najnowszym wywiadzie Adam Woronowicz zdradził, że żadne z jego dzieci nie ma zakusów na aktorstwo.
"Przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo... Raczej realizują się w innych pasjach i marzeniach" - powiedział w rozmowie z "Na żywo".
"Cieszę się, że mają różne zainteresowania" - dodał.
Najstarsza córka odtwórcy roli Tadeusza Chrapka w trylogii "Teściowie" już jakiś czas temu wyfrunęła z rodzinnego gniazda. Adam był przekonany, że Karolina zostanie aktorką, ale odetchnął z ulgą, gdy po maturze zdecydowała się podążać inną ścieżką kariery, zamiast odcinać kupony od jego popularności.
"Żalu o to, że dziecko nie idzie w moim kierunku, nie mam absolutnie. Wybrała sobie taki kierunek studiów, który ją interesuje. Bardzo jej kibicuję" - opowiadał podczas wizyty w "Dzień Dobry TVN".
Siostra i brat Karoliny - 16-letnia Rita i 13-letni Maksymilian - również, przynajmniej na razie, nie są zainteresowani graniem w filmach i serialach. Gdyby jednak w przyszłości postanowili pójść w ślady ojca, ten z pewnością nie zniechęcałby ich do tego.
"Są wolnymi ludźmi, więc zaakceptuję wszystkie ich wybory. Do niczego nie namawiam dzieci na siłę ani nie zamierzam odwodzić ich od wyborów, gdyby zdecydowały się na aktorstwo" - wyznał na łamach "Na żywo".
Adam Woronowicz nie kryje, że bycie ojcem to najwspanialsza rzecz, jaka przydarzyła mu się w życiu. Żałuje, że ma za mało czasu, by być ojcem idealnym.
"Staram się. Jest takie powiedzenie, że nie ma nikogo, kto żałowałby na łożu śmierci, że był za mało w pracy, ale jest wielu, którzy żałują, że byli za mało z dziećmi" - stwierdził w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
Aktor, pytany, kto w rodzinie - on czy jego żona - gra przed dziećmi "złego policjanta", żartuje, że to rola... przechodnia.
"Zależy od sytuacji. Czasem ja jestem tym, który pozwala na wiele, czasem tym kimś jest moja żona. Staramy się trzymać naszą rodzinę w ryzach. Zdarza się, że muszę być stanowczy i nie pozwalam na pewne rzeczy czy zachowania" - zdradził w najnowszym wywiadzie.
"Myślę, że wychowujemy nasze dzieci mądrze i przekazujemy im właściwe wartości" - powiedział dziennikarce "Na żywo".
Zobacz też: Najnowsze wieści o zdrowiu Teresy Lipowskiej. Wszystko się potwierdziło