Jej małżeństwo rozpadło się z hukiem. Miała zdradzać męża przez dwa lata
O związku Moniki Mazur i Tomasza Chrapusty jeszcze niedawno mówiono, że jest niemal idealny. Para sprawiała wrażenie bardzo szczęśliwej i zgodnej, tymczasem zaledwie pół dekady po ślubie doszło do skandalu, po którym... nie było już co zbierać. Mąż oskarżył aktorkę o zdradę, a w opublikowanym w mediach społecznościowych porozwodowym oświadczeniu napisał, że Monika przez dwa lata go oszukiwała.
Monika Mazur zakochała się w Tomaszu Chrapuście od pierwszego wejrzenia. Oboje studiowali na wydziale aktorskim krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych, ale nie na tym samym roku, więc chodzili różnymi ścieżkami. Poznali się dopiero na imprezie u wspólnych znajomych z uczelni.
"Zobaczyłam go i już nie było odwrotu. Wiedziałam, że to będzie mój mąż - wspominała odtwórczyni roli Martyny w "Na sygnale" w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
Tomek oczarował Monikę swą zaradnością i życiową energią. Mówiła, że ukochany nakręca ją do działania i że jest im razem naprawdę bardzo dobrze.
"Wiem, że on będzie superojcem, bo naprawdę ma świetny kontakt z maluchami" - wyznała w cytowanym już wywiadzie.
W 2016 roku - zaraz po tym, jak Monika została dyplomowaną aktorką - Tomek poprosił ją o rękę, a ona bez wahania zgodziła się zostać jego żoną. Do zaręczyn doszło kilka miesięcy po ich przeprowadzce z Krakowa do stolicy.
Zakochanym wcale nie śpieszyło się z legalizacją ich związku. Pobrali się dopiero siedem lat po tym, jak postanowili iść razem przez życie.
"Pochodzę z normalnej, kochającej się rodziny i - jeśli chodzi o miłość - jestem tradycjonalistką. Chcę mieć Tomka za męża. To dla mnie naturalna kolej rzeczy po zaręczynach" - stwierdziła aktorka, goszcząc w studiu "Pytania na śniadanie".
Ich ślub odbył się 27 lipca 2019 roku we Wrocławiu. O tym, że aktorka i aktor zdecydowali się powiedzieć sobie "tak", ich fani dowiedzieli się po fakcie. Monika i Tomasz nie chcieli, by nieproszeni goście pojawili się na uroczystości, więc zadbali o to, by nikt nie zakłócił jej przebiegu.
Leon, syn aktorskiej pary, przyszedł na świat 5 września 2020 roku. Miał niespełna dwa lata, gdy jego ojciec odkrył, że... żona go zdradza.
"Monika Mazur prowadziła podwójne życie ponad dwa lata - dopuściła się zdrady fizycznej, emocjonalnej, kłamała i nie była lojalna" - napisał Tomasz Chrapusta w oświadczeniu, które opublikował w sieci, gdy cała Polska dowiedziała się z tabloidów, że on i matka jego dziecka właśnie się rozstali.
"Obecnie przeżywam nowy rozdział w moim życiu. Skupiam się na przyszłości. Nadeszło nowe" - przekazał fanom, a wkrótce potem... zmienił nazwisko (od tamtej pory przedstawia się jako Tomasz Wolentarski).
Monika Mazur bardzo długo nie chciała komentować zmian, jakie zaszły w jej życiu w 2024 roku. Dopiero niedawno zdecydowała się na szczere wyznanie.
"Końcówka roku była dla mnie ogromną życiową lekcją, z której chcę wynieść jak najwięcej. I nie na chwilę, a na zawsze" - napisała.