Janusz Gajos: Czterokrotnie przysięgał miłość! Pierwszą żonę poznał... w szpitalu
Janusz Gajos słynie nie tylko ze znakomitych kreacji aktorskich, ale i zamiłowania do kobiet. Aktor ma na koncie aż... 4 małżeństwa. Pierwszą żonę, laborantkę Zoję, poznał jeszcze podczas zdjęć do serialu "Czterej pancerni i pies", a dokładniej podczas przerwy w zdjęciach, spowodowanej wypadkiem. Choć połączyło ich płomienne uczucie, małżeństwo nie przetrwało próby czasu. Co stanęło na drodze do ich szczęścia?
Janusz Gajos swoją pierwszą miłość poznał jeszcze w latach 60. Aktor pracował wówczas na planie serialu "Czterej pancerni i pies", gdzie wcielał się w podporucznika Janka Kosa. Pech chciał, że podczas zdjęć uległ wypadkowi i konieczny był pobyt w szpitalu. To właśnie wizyta we wrocławskiej placówce odmieniła jego życie - na drodze aktora stanęła wówczas piękna laborantka - Zoja.
Para zakochała się w sobie od pierwszego wejrzenia, dlatego długo nie wahali się z decyzją o ślubie. Dozgonną miłość przysięgali sobie już trzy miesiące po pierwszym spotkaniu. Choć wydawało się, że są dla siebie stworzeni, w ich małżeństwo dość szybko zaczęło się psuć. Szczególnie niezadowolona miała być Zoja, która dla męża zdecydowała się na przeprowadzkę i krótko po ślubie zaczęła się czuć samotna. Gajos prowadził bowiem bardzo intensywny tryb życia - plany zdjęciowe, wyjazdy i natłok pracy zdecydowanie nie służyły ich małżeństwu.
Po pewnym czasie w życiu laborantki pojawił się Andrzej Herder, kolega jej męża z planu "Czterech pancernych". Ich spotkania, początkowo przyjacielskie, zamieniły się w romans, o którym dowiedział się Gajos. Aktor nie mógł wybaczyć żonie niewierności, co finalnie doprowadziło do zakończenia ich trzyletniego małżeństwa. Zoja została z kochankiem, a Gajos zaczął szukać pocieszenia.
Drugą żoną aktora była Ewa Miodyńska. Połączyła ich wspólna praca, często przebywali w swoim towarzystwie jednak to nie pomogło ich uczuciu, które dosyć szybko się wypaliło. Dziś aktor wspomina, że "lepiej było się rozstać, niż boksować się przez lata".
Po dwóch nieudanych małżeństwach w życiu Janusza Gajosa pojawiła się piękna realizatorka telewizyjna - Barbara Nabiałczyk. Kobieta spotykała się wówczas z Tadeuszem Borowskim. Para planowała nawet ślub. Wtedy o względy Barbary bardzo intensywnie zaczął zabiegać serialowy Janek Kos. Aktor mimo rad znajomych z branży, zaangażował się w relację z partnerką kolegi po fachu i wykorzystał jej niezdecydowanie. Adorował, obsypywał komplementami i kwiatami do czasu, aż kobieta wybrała właśnie jego.
Związek pary zakończył się na ślubnym kobiercu, a wkrótce na świat przyszła ich córka - Agata. Kiedy między małżonkami minęła pierwsza fascynacja, w ich związku pojawił się kryzys. Nie udało się im go zwalczyć. Sześć lat później rozstali się.
Po rozpadzie związku z Nabiałczyk, aktor w trudnym momencie swojego życia spotkał Elżbietę. Kobieta również miała za sobą nieudane małżeństwo, samotnie wychowywała syna. Połączyło ich dojrzałe, silne uczucie, które starają się pielęgnować. Mówi się, że to właśnie dla Elżbiety - swojej czwartej żony, aktor rzucił palenie i zaczął dbać o swoje zdrowie.