Jada Pinkett Smith i Will Smith: Pomimo separacji znów zamieszkają razem?
Podczas gdy wiele osób wciąż nie może uwierzyć, że Jada Pinkett Smith i Will Smith od siedmiu lat żyją w separacji, aktorka serwuje kolejne zaskakujące informacje. W wywiadzie dla brytyjskiego "The Times" wyznała, że nie wyklucza zamieszkania z mężem, aby go doglądać, gdy pojawią się u niego dolegliwości powodowane wiekiem. "Will się starzeje" - stwierdziła bez ogródek.
17 października będzie dla Jady Pinkett Smith dniem szczególnym. Tego dnia zadebiutuje bowiem na rynku wydawniczym ze swoją autobiografią "Worthy". A spodziewać się można bestsellera, wziąwszy pod uwagę fakt, że już podczas spotkań promocyjnych, wyprzedzających fizyczne pojawienie się książki, celebrytka zdołała zadziwić przyszłych czytelników szczerymi wyznaniami.
Jada Pinkett Smith przyznała m.in., że ponad dziesięć lat temu cierpiała z powodu głębokiej depresji i była o krok od popełnienia samobójstwa. Nie mniejszym zaskoczeniem była też informacja, że ona i Will Smith, którzy pobrali się w 1997 roku, są w separacji od siedmiu lat. Podobnie jak zapewnienie aktorki, że prawdopodobnie i tak zamieszkają razem, gdy jej starszy o trzy lata partner zacznie odczuwać dolegliwości związane z wiekiem.
Temat ich relacji, potwierdzonej już separacji, a przede wszystkim przyszłości pojawił się także w rozmowie z brytyjskim "The Times". I tym razem 52-letnia aktorka wzbudziła zainteresowanie swoim wyznaniem.
"Myślę, że w końcu znowu zamieszkamy razem. Naprawdę. Will się starzeje. Choć wciąż zachowuje wigor i pozostaje młody, coraz częściej zaczyna do mnie docierać, że w przyszłości będzie potrzebował kogoś, kto się nim zaopiekuje" - stwierdziła aktorka, zapewniając, że mimo separacji wciąż pozostają życiowymi partnerami i obiecali sobie wzajemnie się sobą opiekować.