Izabella Miko całuje... samą siebie

Mieszkająca i pracująca w Los Angeles Izabella Miko zachęca singli, by tak jak ona, praktykowali poranny rytuał, którym jest... całowanie samego siebie. Zdaniem 41-letniej polskiej aktorki świetnie zaspokaja to głód bliskości i aktywuje hormony szczęścia. Chroni też przed wchodzeniem w toksyczne relacje.

Kiedy Izabella Miko nie pracuje na planie zdjęciowym, edukuje swoich fanów za pośrednictwem mediów społecznościowych na temat ekologii, weganizmu czy medycy naturalnej. Swoją pasję przekuła też w biznes - sprzedaje świeczki ekologiczne pod marką EkoMiko. Co pewien czas rady, których udziela, odbijają się dużym echem w mediach. Tak było, gdy zachęcała do sikania pod prysznicem, co ma służyć oszczędzaniu wody. Teraz ma dla fanów kolejną nietuzinkową wskazówkę. Chodzi o całowanie. Ale nie kogoś, tylko... samego siebie.

Izabella Miko całuje samą siebie

"Robię to każdego ranka. Jeśli akurat nie jesteś w związku lub twoja druga połówka ma czelność nie być obok ciebie, to być może pragniesz bliskości i uczucia. Cóż, całowanie siebie w rzeczywistości oszukuje twój mózg - ten nie rozróżnia ich (pocałunków dawanych sobie - przyp. red.) od tych, które od kogoś otrzymujemy, i tak samo uwalnia hormony szczęścia. W ten sposób czerpiesz korzyści z otrzymywania i dawania miłości. (...) Zaufaj mi - to o wiele lepsze niż bycie w toksycznym związku lub zadowalanie się czymś, co zupełnie nie pasuje do ciebie. Co więcej, bliskości, której pragniesz, nie da się odczuć, jeśli umawiasz się z przypadkową osobą" - dzieli się swoimi przemyśleniami.

Reklama

Pewnego rodzaju instruktażem na temat tego, jak wyglądają pocałunki dawane samemu sobie, jest filmik, który aktorka dołączyła do postu. Przedstawia on celebrytkę leżącą w łóżku o poranku, która spragniona pieszczot, zaczyna całować swoje ramiona, co wyraźnie ją uszczęśliwia.

Większość jej fanów przyjęła radę dotyczącą pocałunków z rozbawieniem, doceniając poczucie humoru Izabelli. Inni dopytywali, jak tak śliczna dziewczyna, jak ona, może wciąż być singielką. "Jestem bardzo wybredna" - odparła Miko.

41-letnia aktorka wciąż czeka na mężczyznę swojego życia. Jednocześnie marzy o tym, by zostać matką. W tym celu w 2019 r., jak przyznała, zdecydowała się zamrozić swoje jajeczka.

swiatseriali/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Izabella Miko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy