Iwona Pavlović zdradza, co słychać u Tyszkiewicz. "Beatka nie chce"

Iwona Pavlović w niedawnej wypowiedzi odniosła się do wysokości swojej emerytury. "Ciężko by było z tego wyżyć" - stwierdziła. Wielokrotna mistrzyni Polski zabrała również głos w sprawie dawno niewidzianej w mediach Beaty Tyszkiewicz, z którą oceniała niegdyś uczestników "Tańca z Gwiazdami".

Iwona Pavlović: Zasłynęła jako "Czarna Mamba"

Gdy w 2005 roku na antenie pojawiła się pierwsza edycja "Tańca z Gwiazdami", widzowie szybko pokochali nie tylko taneczne popisy celebrytów, ale też wyrazistych jurorów. Wśród nich od samego początku niepodzielnie królowała Iwona Pavlović, znana z ciętego języka i bezkompromisowych ocen. Z czasem zyskała przydomek "Czarna Mamba", który idealnie oddawał jej charakterystyczny styl.

Dziś jurorka ma 62 lata i wciąż jest aktywna zawodowo, a jej życiowa energia wcale nie słabnie.

Choć Iwona Pavlović zyskała sławę dzięki telewizji, równie dużo mówi się o jej życiu prywatnym. Od 14 lat jest szczęśliwą żoną Wojciecha Oświęcimskiego. Ich relacja to przykład dojrzałego partnerstwa opartego na wzajemnym szacunku - nawet mimo zupełnie różnych pasji.

Reklama

On preferuje bieganie, ona nordic walking. On trzyma się z dala od parkietu, ona całe życie spędziła w świecie tańca. Dla Iwony nie stanowi to jednak żadnej przeszkody. Jak podkreśla w wywiadach, dzięki tym różnicom mogą się wzajemnie uzupełniać i wspierać.

Emerytura? "Ciężko byłoby wyżyć"

W niedawnym wywiadzie dla Plotka celebrytka zabrała głos w sprawie swojej emerytury. Okazuje się, że kwota, jaką otrzymuje, nie wystarczyłaby jej na utrzymanie.

"Mam 2,5 tysiąca złotych, więc myślę, że ciężko by było z tego wyżyć. Z tym że ja nie narzekam, dlatego że bardzo świadomie mam tę emeryturę. Nigdzie nie pracowałam, miałam całe życie swoją działalność prywatną, a przy działalności prywatnej, jeżeli nie płaci się więcej, to się ma taką emeryturę, jaką się teraz ma. W tzw. państwówce jest troszeczkę inaczej" - stwierdziła Pavlović.

Była tancerka zapewniła również, że w inny sposób zadbała o swoją finansową przyszłość.

"Nie narzekam, bo jestem dość rozsądną osobą, więc się zabezpieczyłam i to, że dostaję emeryturę dodatkowo, to bardzo się z tego powodu cieszę. Ale nigdy nie narzekałam, że chciałabym więcej, a nie mam, bo nie mam podstaw ku temu. Takie składki, jakie płaciłam, tak mam" - przyznała jurorka "Tańca z Gwiazdami" w rozmowie z Plotkiem.

Tęskni za Beatą Tyszkiewicz

Pavlović wypowiedziała się też na temat dawno niewidzianej w mediach Beaty Tyszkiewicz, z którą niegdyś zasiadała za jurorskim stołem.

"Beatka nie chce uczestniczyć w naszym ogólnym życiu. Mamy kontakt okazjonalny, np. złożenie sobie życzeń z okazji urodzin i imienin, pomachanie sobie... Myślę o tobie, pamiętam" - zdradziła była tancerka w rozmowie z Plotkiem.

"Często wysyłam Beatce, że tęsknię, bo rzeczywiście tęsknię za nią, jej mądrościami i wspaniałością" - podsumowała.

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL