Ile zarabiają aktorzy? Znani wykonawcy podają kwoty
Fani od zawsze są ciekawi zarobków aktorów. Wiele osób myśli, że wykonawcy znani z popularnych seriali i filmów dostaje za swoje role krocie. Prawda jest jednak zupełnie inna. Na przestrzeni lat mówili o tym popularni aktorzy.
Do zarobków aktorów odniósł się Cezary Pazura w filmie opublikowanym na jego kanale w serwisie YouTube w listopadzie 2020 roku. "Aktor pracuje na umowie zlecenie, to się nazywa kontrakt" - zaczął Pazura.
"Kontrakt na rolę. Rola opiewa na ileś tam dni zdjęciowych. Proponują ci [...] za udział w dniu zdjęciowym tyle a tyle pieniędzy".
Od razu pojawia się kolejne pytanie - jakie kwoty wchodzą w grę. Pazura wyjaśnił, że każdy ma swoją stawkę "gdzieś z tyłu głowy".
Zaraz dodał, że wszyscy są mniej więcej świadomi kwot, których żądają ich koledzy po fachu i biorą je pod uwagę podczas podpisywania swoich kontraktów. "Szyc zarabia tyle, znaczy, tyle żąda. [...] Ten zarabia tyle, znaczy, tyle żąda, więc ja tak się skromnie usadowię między tym, a nie..." - mówił.
Pazura zdradził, że ma swoją stałą stawkę. Aktor może otrzymać za dzień zdjęciowy (12 godzin na planie) od 500 do nawet 10 tysięcy złotych. Natomiast stawki za udział w reklamach są inne, szczególnie gdy dany aktor jest twarzą marki.
Według Pazury aktor czynny zawodowo, który regularnie występuje w teatrze, a także dorabia w filmach lub serialach, miesięcznie powinien zarabiać od pięciu do sześciu tysięcy złotych.
Do aktorskich zarobków odniósł się także Mirosław Zbrojewicz w wywiadzie dla serwisu NaTemat z 2023 roku. W rozmowie z Mateuszem Przyborowskim przyznał, że jest grono świetnie zarabiających aktorów, ale nie są to "jakieś fortuny oligarchiczne".
Według słów Zbrojewicza gaża za występ na scenie zależy od teatru i waha się ona od 200 do 800 złotych. "To nie są też pieniądze, które ustawiają człowieka na całe życie. A mam wrażenie, że sporo ludzi uważa, że to są nie wiadomo jakie kokosy" - mówił.
Pod koniec 2023 roku głos w sprawie zabrał także Tomasz Karolak. Popularny aktor wziął udział w programie "Biznes Klasa" portalu money.pl. Zaznaczył w nim, że wiele osób myśli o zarobkach ludzi sztuki przez pryzmat hollywoodzkich gwiazd. "Gdybym zagrał te role w Ameryce, to może bym leżał do góry kołami i miał pół wyspy obok Lenny'ego Kravitza" - żartował.
Według jego słów główna rola w filmie to zarobek rzędu 200 tysięcy złotych. Natomiast występ w teatrze to 700-800 złotych za przedstawienie. Według Karolaka w państwowych instytucjach zarabia się jeszcze mniej. Na stały przychód nie mogą narzekać tylko wykonawcy związani z jakimś serialem oraz będący twarzą jakiejś marki.