Helena Englert już tak nie wygląda! O jej metamorfozie aż huczy

Helena Englert przeżywa obecnie bardzo intensywny czas. Córka Jana Englerta i Beaty Ścibakównej wystąpiła niedawno w filmie "Pokusa", a już wkrótce zobaczymy ją w nowym serialu HBO - „#BringBackAlice”. To właśnie podczas premiery tej produkcji zaprezentowała się w nowej odsłonie. Jak wyglądała?

Helena Englert: Kariera

Helena Englert zadebiutowała na dużym ekranie  w wieku... dwóch lat. W 2002 roku zagrała w "Superprodukcji" w reżyserii Juliusza Machulskiego. Na następną rolę w wykonaniu dziecięcej aktorki przyszło czekać 11 lat, gdy w 2013 dostała rolę Kasi w filmie "Układ zamknięty" Ryszarda Bugajskiego, gdzie zagrała wraz z matką. Jednak największą popularność przyniósł jej angaż w serialu telewizyjnym "Barwy szczęścia", gdzie od 2016 roku wciela się w postać Angeli Kowalskiej.

Reklama

Helena Englert wystąpiła w wielu serialach telewizyjnych, między innymi w "W rytmie serca", "O mnie się nie martw", "Diagnoza", "Wojenne dziewczyny", "Znaki" czy "Żywioły Saszy". Próbowała również swoich sił w dubbingu - podkładała głos Edith w filmie animowanym "Minionki rozrabiają" (2013 rok) oraz "Gru, Dru i Minionki" (w 2017 roku). W 2019 roku Helena Englert zadebiutowała na deskach scenicznych w spektaklu Roberta Talarczyka "Imperium", którego scenariusz napisał Wojciech Tomczyk. Aktorka wcieliła się w rolę córki Melchiora Wańkowicza — Krystynę.

Niedawno młodą gwiazdę mogliśmy natomiast oglądać w filmie Marii Sadowskiej - "Pokusa". 

Helena Englert na premierze "BringBackAlice"

Już od 14 kwietnia na platformie HBO Max będzie można obejrzeć nową polską produkcję "#BringBackAlice" z Heleną Englert w roli głównej. Niedawno w Warszawie odbyła się oficjalna premiera produkcji, na którą przybyły tłumy gwiazd, w tym oczywiście młoda aktorka. Gwiazda przyciągnęła uwagę fotoreporterów nie tylko oryginalną urodą, ale przede wszystkim spektakularną metamorfozą i stylizacją. 

W środowy wieczór wyglądała niczym postać z bajki. Owinięta w srebrny jedwab, prezentowała się dość zjawiskowo i tajemniczo. Gdy jednak zdjęła wierzchnią warstwę stylizacji, nabrała nieco pazura. Pod spodem bowiem skrywała skórzany brązowy gorset. 

Najbardziej w oczy rzucał się jednak oryginalny makijaż i fryzura. Młoda aktorka na ściance pojawiła się w... blond peruce, oczy podkreśliła różową kredką, a usta siną pomadką. Stylizację dopełniła doklejonymi sztucznymi łzami. 

Oto jak się prezentowała!

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Helena Englert
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy