Gwiazdor "Stranger Things" szokuje. Porzucił żonę dla dwie dekady młodszej?
Po tym, jak zagraniczne media potwierdziły przykre doniesienia o rozstaniu i zdradzie, do których doszło w domu gwiazdora "Stranger Things", wielu pewnie myślało, że na tym koniec rewelacji. Tymczasem David Harbour został przyłapany z rzekomą nową partnerką. Porzucił Lily Allen dla młodszej od niego o dwie dekady modelki?
Pogłoski o tym, że źle się dzieje w związku Davida Harboura i Lily Allen, pojawiły się na początku roku. Wszystko zbiegło się w czasie z zimowymi świętami, które mieli spędzić wspólnie w Kenii. Na chwilę przed wylotem piosenkarka odkryła, że aktor założył konto na portalu randkowym dla celebrytów i za jej plecami kontaktował się z innymi kobietami. To właśnie tam miał poznać 27-letnią modelkę Ellie Fallon. Teraz przyłapano ich w drodze na randkę w okolicach Nowego Jorku, jak podaje Metro.
Fallon jest młodsza od gwiazdora "Stranger Things" o ponad dwie dekady. Sam aktor ma 49 lat. Jego nowa wybranka stawia pierwsze kroki w zawodowym modelingu i aktorstwie. Według doniesień tabloidu Metro, kobieta miała zbliżyć się z Harbourem podczas jego kilkumiesięcznego pobytu w Atlancie, gdzie pracował na planie finałowego sezonu Stranger Things".
Choć małżonkowie nie zdecydowali się na komentarz w sprawie doniesień, Allen przyznała w swoim podcaście, że przechodzi trudny okres i musiała skorzystać z pomocy specjalisty. Zdobyła się również na czasowe zawieszenie programu. To wszystko najlepiej świadcz o tym, że źle się dzieje w życiu prywatnym pary, a ich rozstanie nie przebiega bez problemu.
"Lily [Allen] jest świadoma romansu i bardzo cierpi po obejrzeniu prowokacyjnych zdjęć Ellie" - podaje Metro.
Przypomnijmy, że Harbour i Allen poznali się poprzez tę samą aplikację, przez którą aktor miał się teraz zapoznać z Fallon. Harbour i Allen nawiązali relację w 2019 roku i pobrali się rok później w Las Vegas. Gwiazdor został ojczymem córek artystki i zamieszkali wspólnie w luksusowej kamienicy w Nowym Jorku.
ZOBACZ TEŻ:
Agnieszka Kaczorowska o rozstaniu: "Wiedziałam, że poniosę konsekwencje"
