Gwiazdor "Pierwszej miłości" ma zaskakującą pasję. Nie uwierzysz, czym zajmuje się po godzinach!
ukasz Płoszajski to aktor, który od prawie dwóch dekad regularnie gości na ekranach telewizorów. Widzowie pokochali go przede wszystkim za rolę Artura w serialu „Pierwsza miłość”, ale jego artystyczne życie to znacznie więcej niż jedna rola. Choć kojarzony z jednym z najpopularniejszych polskich seriali, Płoszajski ma w swoim dorobku wiele innych ciekawych projektów.
Łukasz Płoszajski urodził się 27 kwietnia 1978 roku w Łodzi i to właśnie tam rozpoczęła się jego przygoda z aktorstwem. Po ukończeniu Wydziału Aktorskiego na łódzkiej filmówce, zadebiutował na deskach Teatru Powszechnego w Rzeszowie w spektaklu "Podróż do wnętrza pokoju". Chwilę później zadebiutował w Teatrze Telewizji w spektaklu "Sesja kastingowa" w reżyserii Krzysztofa Zanussiego. Te pierwsze kroki w karierze utorowały mu drogę do wielu innych ciekawych ról, a jego talent szybko zaczęto dostrzegać nie tylko w teatrze, ale i w telewizji.
Płoszajski największą popularność zyskał dzięki roli Artura w "Pierwszej miłości". Co ciekawe, nie od razu miał zagrać tę postać. Podczas castingu ubiegał się o rolę Pawła, która ostatecznie przypadła Mateuszowi Janickiemu, a później Mikołajowi Krawczykowi. Płoszajski jednak dostał rolę Artura i, jak sam mówi, bardzo się z tego cieszy. Serial szybko zdobył popularność, a aktor nie przypuszczał, że będzie grał w nim przez tak długi czas. Planowano nagrać tylko 60 odcinków, a tymczasem "Pierwsza miłość" jest emitowana od 2004 roku.
Chociaż rola Artura przyniosła mu największy rozgłos, Łukasz Płoszajski nie pozwala, by jedno wcielenie go zdominowało. Na co dzień gra w teatrach, gdzie występuje w różnorodnych spektaklach.
"Dla wielu ludzi nie ma Sylvestra Stallone'a, tylko jest Rocky! Ale ja mam to szczęście, że mogę pokazywać się w różnych odsłonach" - przyznaje Płoszajski.
Dla niego aktorstwo to przede wszystkim różnorodność, a grając zarówno w teatrze, jak i telewizji, udowadnia, że potrafi wcielać się w różne postaci.
Oprócz aktorstwa, Płoszajski zajmuje się czymś zupełnie innym - czytaniem w ludzkich myślach. Kilkanaście lat temu odkrył w sobie zdolności mentalistyczne, które rozwijał przez lata, aż stworzył autorski projekt "Haker umysłu". Na swoim kanale na YouTube przeprowadza fascynujące eksperymenty z zakresu psychologii, mowy ciała i manipulacji. "Haker umysłu" to również one man show, które Płoszajski wystawia na scenach w całej Polsce. Widownia bierze czynny udział w jego eksperymentach, a aktor zdradza tajniki psychologii i uczy, jak rozpoznawać kłamstwa czy manipulację.
Prywatnie Łukasz Płoszajski jest mężem Emilii Oleksiak, którą poznał podczas studiów. Ich ślub w 2008 roku był nie lada wydarzeniem - para przyleciała na wesele helikopterem, ku zaskoczeniu gości. Aktor przyznaje, że Emilia jest dla niego najważniejszą osobą w życiu, a ich relacja oparta jest na wzajemnym zrozumieniu i wsparciu. Trzy lata po ślubie na świat przyszedł ich syn, Mikołaj. Płoszajski bardzo ceni sobie ojcostwo i stara się być dla swojego syna zarówno rodzicem, jak i przyjacielem.
Zobacz też:
Przyszła do tego serialu na 3 dni, została 20 lat. Anna Ilczuk uchyla rąbka tajemnicy
Wzruszające słowa Teresy Lipowskiej. Czy to już koniec jej kariery?