Gwiazdor "Klanu" jest wielkim szczęściarzem. Wie, co znaczy kochać i być kochanym

Jakub Świderski, który po długiej przerwie niedawno wrócił na plan „Klanu” i znów wciela się w Norberta Piątkowskiego, zawsze z wielkim szacunkiem mówi w wywiadach o żonie. Ostatnio wyznał, że jego ukochana – aktorka i wokalistka Agnieszka Przestrzelska - poświęciła własną karierę, by zajmować się dziećmi. „Dlatego staram się każdego dnia być jak najlepszym mężem, kochać, szanować, inspirować” - powiedział.

Był 11 czerwca 2011 roku, gdy Jakub Świderski stanął przed ołtarzem u boku Agnieszki Przestrzelskiej, by przysiąc jej dozgonną miłość i wierność. Lada moment aktorska para świętować będzie 13. rocznicę ślubu.

"Szczęśliwa trzynastka... Godnie ją uczcimy" - zapowiedział Kuba w najnowszym wywiadzie dla "Dobrego Tygodnia".

Jakub Świderski: Podziwia żonę i stara się wspierać ją na każdym kroku

Jakub Świderski nie kryje, że decyzja o założeniu rodziny była najlepszą, jaką kiedykolwiek podjął. Tym jednak, co zrewolucjonizowało jego życie, był nie ślub z Agnieszką, ale pojawienie się na świecie najpierw córki, potem syna.

Reklama

"Myślałem, że wiem, co znaczy kochać, dopóki nie urodziła się Nastka. Narodziny syna podtrzymały tę tezę. Myślę, że biologicznie musi to być najpotężniejsze uczucie" - stwierdził aktor na łamach "Dobrego Tygodnia".

Aktor zdaje sobie sprawę z tego, że to jego żona "płaci" za to, by on mógł pracować. Agnieszka poświęciła własne ambicje, by zajmować się domem i wychowaniem dzieci.

"Tylko ona wie, ile wyrzeczeń i poświęcenia ją to wszystko kosztowało. Największym szczęściem jest dla mnie to, że moja żona wróciła do śpiewania i rozwija się jako trener wokalny, współpracując ze znakomitymi wokalistami" - wyznał.

"Podziwiam ją za talent, upór i staram się ją wspierać" - powiedział.

Jakub Świderski: Spodziewa się, że córka pójdzie w jego ślady. Już się z tym pogodził

Odtwórca roli Norberta Piątkowskiego w "Klanie" (Kuba znów - po kilkuletniej przerwie - wciela się w byłego ukochanego Oli Lubicz i męża Sandry Stec) chciałby uchronić swoje dzieci przed show-biznesem, ale coraz częściej myśli, że chyba jednak mu się to nie uda. Zwłaszcza w przypadku Nastki.

"Antka na razie show-biznes nie kusi - jest przedszkolakiem i woli klocki Lego. Za to Nastusia świetnie tańczy, śpiewa, gra. We wrześniu zaczyna szkołę muzyczną" - stwierdził.

Przy okazji rozmowy o żonie i dzieciach Jakub Świderski odniósł się też do swojego powrotu na plan najdłużej emitowanego polskiego serialu, w którym 15 lat temu - tuż po ukończeniu szkoły teatralnej - stawiał swe pierwsze kroki w zawodzie aktora.

"Dostałem od produkcji możliwość powrotu i planuję ten czas maksymalnie wykorzystać. Zamierzam pokazać widzom »Klanu«, że Norbert dalej ma w sobie ogrom pasji, emocji i ciekawych scen do przeżycia. Mam dużo sentymentu do tego serialu" - wyznał.

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Klan | Jakub Świderski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy