Gwiazda oburzona wyciekiem gigantycznych kontraktów. Padły mocne słowa

Zarobki gwiazd Hollywood zawsze wzbudzają ogromne zainteresowanie. Nie inaczej było w 2022 roku, gdy do sieci wyciekły zarobki Millie Bobby Brown z "Stranger Things". O gigantycznych kwotach rozpisywał się cały świat, ale aktorka milczała. Teraz zabiera głos i chce, by pewne rzeczy były trzymane w tajemnicy.

Millie Bobby Brown: Wyciekły kwoty kontraktów gwiazdy. Aktorka mocno reaguje

Dyskusja o zarobkach Hollywood trwa nieprzerwanie od dziesiątek lat. Drastyczne różnice w gażach między wynagrodzeniem głównych gwiazd produkcji a aktorami trzeciego planu powodują, że niektórzy krytycznie podchodzą do niebotycznych kwot otrzymywanych przez największe nazwiska w branży. Nic więc dziwnego, że gdy doszło do wycieku gigantycznych zarobków Millie Bobby Brown, pisał o tym niemal cały świat. Za film "Enola Holmes 2" aktorka rzekomo otrzymałą 10 milionów dolarów, a dzięki 3. sezonowi "Stranger Things" miała wzbogacić się o kolejne 2 miliony. 

Reklama

Do ujawnienia ogromnych kwot zawartych w poszczególnych kontraktach gwiazdy Netflixa doszło w lipcu 2022 roku. Choć do tej pory raczej unikała komentowania sprawy, niespodziewanie poruszyła tę kwestię w nowym wywiadzie dla Variety. Zdecydowała się na mocną reakcję.

"Kontrakty, które podpisywałam jako nastolatka powinny być chronione tak, aby nie były dostępne dla innych. To naraża dzieci na duże niebezpieczeństwo. Myślę, że wszyscy są zbyt pobłażliwi wobec tego, jak dzieciaki wychowują się w tej branży. Kiedy dorastałam, wzrok wielu ludzi padał na moich rodziców, ale to właśnie oni chronili mnie najbardziej" - powiedziała Millie Bobby Brown w rozmowie z Variety.

Nie tylko afera. Millie Bobby Brown wyznaje tajemnicę swojego zniknięcia

W tym roku Millie Bobby Brown pożegna się z rolą, która przyniosła jej światową sławę. Przebojowy serial "Stranger Things" zadebiutuje na Netflix z piątym i ostatnim sezonem, a aktorka na zawsze schowa do szafy strój swojej bohaterki. Choć ma z produkcją same dobre wspomnienia, w rozmowie z Variety przyznała, że nagła sława była przytłaczająca, a nieustanne zainteresowanie mediów i fanów sprawiło, że zaczęła udawać kogoś kompletnie innego. To dlatego nagle zniknęła z Instagrama w 2018 roku. Potrzebowała nabrać dystansu. 

"Usunęłam go, ponieważ miałam zbyt dużą obsesję na punkcie stania się kimś innym" - wyznała gwiazda. 

ZOBACZ TEŻ: 

Koniec serii "Cobra Kai" i takie wieści. Ogłosili to zaraz przed finałem

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Millie Bobby Brown
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy