Greta Gerwig: Reżyserka filmu "Barbie" urodziła drugie dziecko
Jej nowy film to najbardziej oczekiwana produkcja roku! Greta Gerwig wyznała, że premiera "Barbie" to drugie ważne dla niej wydarzenie w tym roku. Pierwszym były narodziny drugiego dziecka, które przyszło na świat cztery miesiące temu. "Jest takim mądrym maleństwem" - powiedziała reżyserka.
Rodzina Grety Gerwig i Noah Baumbacha niedawno się powiększyła. W rozmowie z magazynem "Elle" znana aktorka, scenarzystka i reżyserka wyjawiła, że cztery miesiące temu urodziła drugie dziecko. Gwiazdorska para wychowuje razem synka Harolda, który przyszedł na świat w 2019 roku.
O tym, że Gerwig jest w ciąży, było wiadomo od grudnia, kiedy powiedziała o tym w programie "The Tonight Show Starring Jimmy Fallon". Wtedy nie ujawniła jednak planowanego terminu porodu. Potem ani ona, ani jej partner nie udzielali już informacji na ten temat. Dopiero teraz w wywiadzie dla "Elle" reżyserka ujawniła, że dziecko urodziło się już cztery miesiące temu. Nie podała jednak dokładnej daty narodzin potomka, nie ujawniła też imienia.
"Przesypia zwykle całą noc. Ale ja i tak budzę się co godzinę tylko po to, by na nie popatrzeć. Czuję się wtedy tak, jakbym unosiła się nad ziemią. Ciągle chcę patrzeć na to dziecko. Jest takim mądrym maleństwem" - powiedziała zachwycona Gerwig.
Trzykrotnie nominowana do Oscara Gerwig należy do grona najbardziej obiecujących reżyserek w Hollywood. Karierę w branży filmowej 39-letnia Amerykanka zaczynała od występów przed kamerą. Na swoim koncie ma role w takich produkcjach, jak "Frances Ha", "Sex story", "Zakochani w Rzymie" czy "Jackie". W 2008 roku wraz z Joe Swanbergiem nakręciła dramat "Noce i weekendy", w którym zagrała też jedną z głównych ról. Samodzielnym reżyserskim debiutem Gerwig był entuzjastycznie przyjęty przez widzów i krytyków komediodramat "Lady Bird", w którym wystąpiła Saoirse Ronan. Sukces odniósł także jej kolejny film "Małe kobietki", będący adaptacją słynnej powieści Louisy May Alcott.
Najnowszym zawodowym projektem Gerwig jest film "Barbie" , w którym zobaczymy m.in. Margot Robbie i Ryana Goslinga.
"Barbie jest taką zabawką, która kojarzy się widzom jednoznacznie. O czymkolwiek byście nie myśleli, zamierzamy pokazać wam coś zupełnie innego. Film, o którym nie mieliście pojęcia, że chcecie go zobaczyć" - tłumaczyli twórcy w wywiadzie dla portalu "The Hollywood Reporter".
Przeczytaj naszą recenzję filmu "Barbie":
Różowa lekcja feminizmu. Greta Gerwig nie bierze jeńców
W rozmowie z "Variety" Margot Robbie zapewniła, że film "Barbie" nie będzie przesłodzoną historią, a fani cukierkowego świata tytułowej lalki będą zaskoczeni. Podobnie mówiła w wywiadzie dla "Hollywood Reporter".
"Kiedy ludzie słyszą tytuł 'Barbie', to wydaje im się, że wiedzą, czego mogą się spodziewać. Jednak, gdy dowiadują się, że za reżyserię odpowiada Greta Gerwig, która jest też współautorką scenariusza, tracą tę pewność. Film z całą pewnością nie będzie tym, czego wszyscy się spodziewają" - powiedziała aktorka.
Również grający Kena Ryan Gosling był pod wrażeniem potencjału filmu "Barbie". "Najlepszy scenariusz, jaki kiedykolwiek czytałem" - powiedział aktor.
"Barbie" trafi na ekrany polskich kin już 21 lipca. Scenariusz do filmu reżyserka napisała wraz ze swoim życiowym partnerem.
