Ewelina Ruckgaber i Łukasz Strzałka rozstali się. Poinformowali o tym w programie na żywo
W programie "halo tu polsat" Ewelina Ruckgaber i Łukasz Strzałka poinformowali, że po sześciu latach związku rozstają się. "Było za dużo pożarów" - wyznała gwiazda serialu "Gliniarze".
"Rocznica byłaby dzisiaj, gdyby nie to, o czym jeszcze nie powiedzieliśmy nigdzie. Większość ludzi wie, że prywatnie jesteśmy razem. Tak naprawdę byliśmy razem prawie sześć lat. Ale rozstaliśmy się już jakiś czas temu, tylko postanowiliśmy zrobić to w bardzo cywilizowany sposób, nieinstagramowy, niemedialny" - wyznał Łukasz Strzałka w programie "halo tu polsat".
"Najgorzej byłoby, gdybyśmy działali w emocjach. Dużo lepiej jest to sobie przedyskutować, przemyśleć. My mieliśmy bardzo długą rozmowę, popłakaliśmy się, przytuliliśmy się. No i doszliśmy do wniosku, że chyba ten dzień będzie najlepszym, żeby to ogłosić, żeby już nas nie brali za parę, bo nią nie jesteśmy" - dodała Ewelina Ruckgaber.
"Nie wiadomo, co będzie dalej, bo nie wiemy tak naprawdę, co czujemy do siebie po tych sześciu latach" - przekonywała aktorka.
"W związku zazwyczaj jest tak, że jest ogień i woda. A w naszym przypadku jest ogień i ogień. I brakuje tej wody. Było za dużo pożarów. [...] To wygasało już jakiś czas, nie jest też tak, że usiedliśmy nagle i stwierdziliśmy, że to koniec, tylko że już od mniej więcej roku gdzieś dochodziliśmy do takich wniosków, że chyba to się nie uda" - zapewnił serialowy Rafalski.
"Powiedzieliśmy sobie ostatnio, że tak czy tak wygramy. Bo jeżeli się rozejdziemy w dwie strony, zatęsknimy i wrócimy do siebie, to wygraliśmy. A jeżeli się okaże, że zbudujemy sobie szczęście z kimś innym... to też wygraliśmy" - podsumowali.
Ewelina Ruckgaber to gwiazda polsatowskiego hitu "Gliniarze", którą w tym roku mieliśmy okazję oglądać także w kilku odcinkach "Przyjaciółek". Swą przygodę z aktorstwem rozpoczynała - będąc ośmioletnią dziewczynką - od występów w kabarecie "Hoża 41". Zanim skończyła podstawówkę, zagrała też w musicalu "Król Maciuś I", który wystawiał na swej scenie stołeczny Teatr Komedia. Miała zaledwie 14 lat, kiedy dostała rolę Agaty w serialu "Tata, a Marcin powiedział".
"Reżyser kazał mi emanować kobiecością. Ciągle do mnie podchodził i mówił, że gram jak drewno. Gdy wróciłam do domu, to się popłakałam" - wspominała w wywiadzie telewizyjnym, opowiadając o początkach swej kariery.
Wkrótce po telewizyjnym debiucie Ewelina dołączyła do obsady "Na Wspólnej". Sylwię Muszyńską zagrała w kilkudziesięciu odcinkach telenoweli TVN. Pojawiła się też w "Pierwszej miłości", "Biurze kryminalnym" i "Unii serc".