Dzielą ich 34 lata, łączy silne uczucie. Są "szczęśliwsi niż kiedykolwiek"
Reputacja łamacza serc, którą kiedyś cieszył się gwiazdor Richard Gere, odeszła w niepamięć. Dziś aktor jest szczęśliwy u boku o 34 lata młodszej partnerki, Alejandry Silvy. W najnowszym wywiadzie para ujawniła niektóre szczegóły ze swojej relacji.
Richard Gere spotykał się z wieloma pięknościami, między innymi z Dianą Ross, Barbrą Streisand, Umą Thurman, Priscillą Presley czy Kim Basinger. Jego pierwszą żoną była modelka i aktorka Cindy Crawford. Pobrali się w 1991 roku, jednak małżeństwo przetrwało tylko cztery lata. W 2002 roku aktor ożenił się po raz drugi. Jego wybranką była Carey Lowell, najbardziej znana z roli jednej z dziewczyn Jamesa Bonda w "Licencji na zabijanie". Po czternastu latach ten związek również się rozpadł.
Gere nie pozostał jednak singlem zbyt długo. Wybór padł na Alejandrę Silvę, młodszą od niego o 34 lata aktywistkę, która działa w fundacji wspierającej ludzi bezdomnych w Hiszpanii. Para zaczęła się spotykać w 2014 roku (Gere i Lowell byli w separacji od 2013 roku), a sekretny ślub wzięli na początku 2018 roku.
W lutym 2019 roku na świat przyszło pierwsze dziecko pary, syn Alexander. W kwietniu 2020 rodzina powiększyła się o jeszcze jednego chłopca. Ponadto Gere ma jeszcze 23-letniego dziś syna Homera z małżeństwa z Lowell, z kolei Silva ma syna Alberta z małżeństwa z górniczym potentatem Govindem Friedlandem.
Para stara się trzymać swój związek z dala od blasku fleszy. Nieczęsto pojawiają się wspólnie na wydarzeniach branżowych. Teraz jednak postanowili wziąć udział w sesji okładkowej dla hiszpańskiego Elle, w którym opublikowano także wywiad ze słynną parą. Gere i Silva opowiedzieli trochę o kulisach swojego małżeństwa.
"To jest nasz moment. Jesteśmy szczęśliwsi niż kiedykolwiek. Ona czuje się jak w domu, a ja jestem szczęśliwy, gdy ona jest szczęśliwa" - mówi aktor.
"To pokrewieństwo dusz. Mamy te same wartości, widzimy świat w ten sam sposób i od początku czuliśmy się, jakbyśmy znali się już wieki. To zdarza się tylko raz, o ile w ogóle. Połączyła nas karma z przeszłych żyć" - dodała Silva.
Żona gwiazdora podkreśliła również, że nie jest jedynie wybitnym aktorem, ale również wspaniałym tatą, który mocno angażuje się w życie rodzinne, a w szczególności - wychowanie dzieci.
"Richard poświęca się roli ojca i jest bardzo obecny w życiu dzieci. Uwielbia czytać im bajki. To obraz wręcz idylliczny, ale taka jest prawda. Jest świetnym tatą. Nie gotuje, ale kiedy ja to robię, to przygrywa na gitarze" - czytamy.
Zobacz też: Nieoczekiwany zwrot akcji w "Pierwszej miłości". Oskar nie wytrzymał