Dorota Wellman długo kryła prawdę. "To bardzo trudne dla moich bliskich"

Dorota Wellman to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych dziennikarek w Polsce. Kobieta przyjęła niedawno zaproszenie do programu kolegi po fachu, Kuby Wojewódzkiego, a odcinek z jej udziałem został wyemitowany 29 kwietnia. Podczas rozmowy z prowadzącym zdobyła się na szczere wyznanie. "Staram się nad tym panować, także w domu, bo myślę, że jest to bardzo trudne dla moich bliskich" - mówiła.

Dorota Wellman od lat cieszy się sympatią widzów, a jej energia, naturalność i jednocześnie ogromna dawka zrozumienia jest inspiracją dla wielu adeptów dziennikarstwa. W duecie z Marcinem Prokopem tworzy jeden z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych zespołów w polskiej telewizji. Choć na ekranie jest zawsze uśmiechnięta i otwarta, poza pracą dba o zachowanie granic prywatności.

Dorota Wellman w programie Kuby Wojewódzkiego. Tego o niej nie wiedzieliśmy

Niedawno Wellman przyjęła zaproszenie do programu Kuby Wojewódzkiego. Poza nią tego dnia na kanapie zasiadła również Sara James. Tradycyjnie nie zabrakło szczerych rozmów, pozwalających lepiej zrozumieć gościnie. Dziennikarka zdobyła się wówczas na szczere wyznanie, które może być zaskoczeniem dla wielu jej fanów. 

Reklama

Wellman ujawniła prowadzącemu, że zdarza jej się mieć problem z zapanowaniem nad złością. Od razu jednak zaznaczyła, że stara się nad ty6m panować, szczególnie w towarzystwie najbliższych.

"Jestem wybuchowa. Jak coś jest niezrobione tak, jak ja chcę, to niestety jestem wybuchowa. (...) Staram się nad tym panować, także w domu, bo myślę, że jest to bardzo trudne dla moich bliskich. Jak Państwo pamiętają piosenkę Michnikowskiego, który śpiewa, że 'mu to potem mija', mi to bardzo szybko mija na szczęście" - mówiła.

Wbrew pozorom dziennikarka cieszy się, że jej ognisty temperament i emocje mają jakiekolwiek ujście. Uważa, że trzymana w sobie negatywna energia mogłaby jedynie jej zaszkodzić. Kobieta przyznała też, że po każdej takiej sytuacji jest w stanie z pokorą przyznać się do winy:

"Myślę sobie, że to jest dobre, że nie trzymasz tej złości w sobie, tylko, no jak ja mówię często, że jesteśmy jak włoska rodzina, czyli jest wulkan, Etna, a potem szybko przygasa. I umiem przeprosić"

Zobacz też: Popularny serial wraca z nowymi odcinkami! Czekaliśmy na to kilka lat

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Wellman
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy