Długo o tym nie mówiła. To dlatego jej syn zmienił nazwisko
Życie prywatne Anny Dymnej wygląda na zaskakująco bujne i szokujące. Przez długie lata nie komentowała plotek na swój temat i romansów, które miały się jej przydarzać. Teraz otworzyła się na temat relacji z synem i powodu zmiany jego nazwiska.
Pierwszy związek małżeński Małgorzaty Dziadyk (Dziadyk to panieńskie nazwisko aktorki, natomiast imię z Małgorzaty na Anna zmieniła w trakcie studiów) wywoływał liczne kontrowersje.
Para poznała się podczas kręcenia filmu "Pięć i pół bladego Józka". Wiesław Dymny był od niej o 15 lat starszy, miał problem z alkoholem i łatwo wpadał w gniew.
Dymny zmarł w 1978 roku, a kobieta przez długi czas nie potrafiła o tym mówić. 4 lata później jednak wzięła kolejny ślub i wydawało się, że w końcu odnalazła szczęście.
Trzy miesiące po śmierci pierwszego męża aktorka miała wypadek samochodowy nad Balatonem; usnęła wtedy za kierownicą, a kiedy obudziła się, leżała w szpitalu w stanie ciężkim i z licznymi złamaniami. Konieczna była rehabilitacja i... w ten sposób trafiła do młodego, utalentowanego fizjoterapeuty — Zbigniewa Szoty.
Mężczyzna pomógł jej wrócić do normalności. Początkowo zaprzyjaźnili się ze sobą, dopiero później ich relacja przerodziła się w coś silniejszego.
Ich szczęście nie trwało jednak długo. Mimo pojawienia się wspólnego potomka, Michała, okazało się, że para w wielu kwestiach się nie zgadza. Rozwiedli się w 1989 roku. Dymną bardzo poruszyła i zabolała ta sytuacja, ich syn miał zaledwie 4 lata. Michał nosi nazwisko pierwszego męża aktorki i założył już własną rodzinę.
Dlaczego podjął decyzję o zmianie nazwiska?
Obecnie 40-letni Michał ma świetną relację z mamą, ale jako nastolatek postanowił zmienić nazwisko, na co Dymna zareagowała ze spokojem.
"Jak mój syn miał 16 lat, zadał mi pytanie: 'Matka, ale ja mojego ojca nie znam prawie w ogóle, to dlaczego ja mam nosić jego nazwisko?’. Mówię: 'Synek, bo to jest twój tato. Chcesz, to sobie zmień’. No i on poszedł do urzędu. Masz 16 lat, to możesz iść do urzędu i powiedzieć, że chcesz nosić nazwisko mamy. Nawet nie trzeba było tego uzasadniać w żaden sposób. Płaciło się jakieś kilkadziesiąt złotych. On sobie sam nazbierał i sobie zmienił nazwisko — zdradziła Anna Dymna w rozmowie ze "Światem Gwiazd" i dodała, że Michał jest jej największym sukcesem w życiu.
Choć przez wiele lat nie chciał, by mama mówiła o nim, teraz przyjmuje to z większym spokojem. Wiemy, że ukończył filmoznawstwo, ale później związał swoje życie z muzyką, ale przejawia też talent kulinarny.
"Żmija wykarmiona moją piersią, niektóre potrawy robi lepiej ode mnie" - żartowała w rozmowie z magazynem "Pani".