Da się zarobić na "Kuchennych rewolucjach"? Gessler zdradza kwoty
Program, w którym Magda Gessler od lat gra pierwsze skrzypce, wciąż zostawia widzów z wieloma pytaniami. Niedawno odpowiedzieliśmy na pytanie, kto płaci za rewolucje. Kolejne pytanie brzmi "ile można zarobić"?
"Kuchenne rewolucje" od ponad dziesięciu lat przyciągają przed ekrany widzów pragnących zobaczyć najbardziej szokujące zmiany w świecie polskiej gastronomii. Program doczekał się 26 sezonów, a Magda Gessler jest niezaprzeczalnie telewizyjną ikoną i niekwestionowaną znawczynią branży.
Produkcja jednego z najbardziej lubianych programów telewizyjnych odkrywa odpowiedzi na kolejne nurtujące pytania. Celem programu jest nie tylko poprawa finansowej kondycji lokalu prezentowanego w programie, ale także edukacja klientów o standardach, które powinny być spełniane w nowoczesnej kuchni.
Jak po "Rewolucjach" radzą sobie restauracje pokazywane w programie? Okazuje się, że mogą dobrze zarobić, a kwoty mogą zaskakiwać!
"Teraz są sukcesy finansowe, że po "Kuchennych rewolucjach" z 1500 złotych robią 15-20 tysięcy obrotu dziennie. Restauracja taka jak 'Ragazzi da mangiare', która ma dwie osoby gotujące i osiem stolików, robi od 18 do 20 tysięcy dziennie obrotu. Czyli taka droga pizza ma wzięcie" - powiedziała Gessler dla "Jastrząb Post".
Co ciekawe, Gessler jest przekonana, że może pomóc także restauratorom spoza Polski. Twierdzi, że spływają do niej prośby zza granicy.
"Oczywiście, że się zgłaszają i teraz czekamy na pozwolenie stacji, że być może stacja się zainteresuje tym, żeby jednak polska kuchnia nie kojarzyła się tylko z kiełbasą i ze schabowym" - mówi Gessler.