Chris Evans i Alba Baptista wzięli ślub. Aktorka jest od niego młodsza o 16 lat

Zagraniczne media, w tym Page Six oraz cytujący za nim TMZ, donoszą, że Chris Evans wziął ślub z Albą Baptistą. Para miała powiedzieć sobie "tak" podczas prywatnej ceremonii w ich domu w okolicach Bostonu, w której wzięła udział tylko najbliższa rodzina i przyjaciele.

Page Six twierdzi, że Evans i Baptista mieli konfiskować telefony zaproszonych i prosić o podpisywanie umów o zachowaniu poufności. Ponoć gośćmi wydarzenia miały być takie osobistości jak Robert Downey Jr., Jeremy Renner i Chris Hemsworth. PEOPLE donosi, że na ceremonii pojawili się także John Krasinski i Emily Blunt.

W listopadzie zeszłego roku źródło PEOPLE ujawniło, że Chris Evans spotyka się z 25-letnią aktorką Albą Baptistą od co najmniej roku. Informator komentował, że "to poważna sprawa". "Są zakochani, a Chris nigdy nie był szczęśliwszy. Jego rodzina i przyjaciele ją uwielbiają" - czytamy.

Alba Baptista urodziła się 10 lipca 1997 roku w Portugalii, gdzie rozpoczęła swoją karierę aktorską w wieku 16 lat. Jest najbardziej znana z roli w serialu Netfliksa "Warrior Nun", który jest jej anglojęzycznym debiutem.

Po "Warrior Nun" zagrała w komediodramacie z 2022 roku "Paryż pani Harris".

Poza aktorstwem jej pasją jest działalność charytatywna. W 2018 roku pracowała w sierocińcu w Kambodży. Biegle włada pięcioma językami. Oprócz portugalskiego, zna hiszpański, francuski, niemiecki i angielski.

Evans, który w przeszłości spotykał się m.in. z Jenny Slate, Dianną Agron i Jessicą Biel, wyjawił, że u partnerki najbardziej ceni takie cechy, jak "wrażliwość i pokora".

"Nie lubię się kłócić, nie znoszę podnoszenia głosu ani jakichkolwiek form manipulacji. Uległość może być seksowna - i nie chodzi tu wcale o fizyczność. Tylko mądrzy i dojrzali ludzie potrafią przyznać się do błędu, powiedzieć, że się pomylili" - orzekł aktor. 

Jak stwierdził, sam jest niepoprawnym romantykiem. "Uważam, że wielkie miłosne deklaracje są wspaniałe. Kocham miłość. Bywam sentymentalny, łatwo doprowadzić mnie do łez. Wystarczy wzruszająca piosenka czy piękny zachód słońca, a emocje biorą górę" - przyznał.

Czytaj więcej: "Warrior Nun": Serial uratowany! Fani dopięli swego i będą mieli trzeci sezon