Chciała, by Szapołowska weszła do jej rodziny. Prawie zostały szwagierkami

Agnieszka Perepeczko była już od kilku lat mężatką, gdy jej ukochany młodszy brat dopiero zaczynał wchodzić w dorosłość i rozglądać się za dziewczynami. Pewnego dnia Eryk przyprowadził do domu 20-letnią Grażynę Szapołowską, która kilka miesięcy wcześniej dostała się do szkoły teatralnej. Piękna studentka zawróciła w głowie nie tylko jemu. Agnieszka z miejsca ją polubiła i zapragnęła, by zostały... szwagierkami.

Grażyna Szapołowska miała w młodości ogromne powodzenie wśród mężczyzn i wielki apetyt na miłość. Gdy po raz pierwszy spotkała Eryka - chłopaka o urodzie modela i wdzięku hollywoodzkiego amanta - wystarczyła chwila, by kompletnie straciła dla niego głowę.

"Skoro ma pan tak diabelskie oczy, to pewnie duszę ma pan anielską" - powiedziała ponoć, gdy zaproponował, że odprowadzi ją do akademika.

Tamtego wieczoru wracała z egzaminu, myślała tylko o tym, czy kolejny pójdzie jak tak samo dobrze. Eryk Fitkau akurat przechodził obok, gdy podniosła wzrok i zobaczyła te jego "diabelskie oczy". Przez chwilę patrzyli na siebie, milcząc, a kiedy zaczęli rozmawiać, nie potrafili przestać. Z całą pewnością zaiskrzyło między nimi od pierwszego wejrzenia.

Reklama

Agnieszka Perepeczko: Kibicowała związkowi brata z Grażyną Szapołowską

Grażyna Szapołowska nie miała pojęcia, że Eryk jest młodszym bratem doskonale jej znanej Agnieszki Fitkau-Perepeczko, uchodzącej wtedy za jedną z najpiękniejszych warszawianek. Dowiedziała się o tym, dopiero gdy zaprosił ją do domu swoich rodziców. Tak się złożyło, że Agnieszka była wtedy u nich z wizytą razem ze swoim mężem Markiem Perepeczko.

Grażyna zrobiła na niej wspaniałe wrażenie. Panie od razu znalazły wspólny język, co nie było trudne, bo Szapołowska studiowała przecież na tej samej uczelni, którą ponad dekadę wcześniej ukończyła Agnieszka.

Rodzice Eryka nie mieli nic przeciwko, by ich syn spotykał się z urodziwą studentką, a gdy Eryk powiedział im, że ma wobec Grażyny poważne plany, ucieszyli się, że wreszcie znalazł kogoś, przy kim się ustatkuje. Do tej pory flirtował na potęgę, ale była to dla niego jedynie zabawa. Szapołowska wydała mu się idealną kandydatką na żonę. Wszystko wskazywało na to, że wcześniej czy później nią zostanie. Agnieszka postawiła sobie za punkt honoru, by młodsza koleżanka po fachu weszła do jej rodziny. Przekonywała ponoć brata, żeby nie zwlekał zbyt długo z oświadczynami, bo "taka dziewczyna" z pewnością ma adoratorów na pęczki, więc może ją łatwo stracić.

Grażyna Szapołowska: Nie doczekała się od Eryka pierścionka zaręczynowego

Grażyna Szapołowska często bywała w domu państwa Fitkau, gdzie przyjmowano ją jak synową. Ponieważ ojciec Eryka był wziętym ginekologiem i człowiekiem bardzo zamożnym, chłopak nie musiał o nic się martwić. Zapraszał ukochaną do modnych lokali, obsypywał ją kwiatami, ale - nie wiedzieć czemu - zwlekał z zakupem pierścionka. Tak naprawdę marzył, by zwiedzać świat, cieszyć się każdą chwilą... bez zobowiązań. Bardzo chciał zostać wziętym fotografem, robić zdjęcia dla najpopularniejszych magazynów modowych, pracować z najlepszymi projektantami i modelkami. Uważał, że jeśli założyłby rodzinę, straciłby niezależność i wolność.

Pewnego dnia Eryk Fitkau dostał zaproszenie do odwiedzenia mieszkających w Australii przyjaciół. Bez wahania postanowił wyruszyć w podróż na koniec świata, zaproponował Grażynie, by mu towarzyszyła, ale ona nie chciała rezygnować ze świetnie już wtedy zapowiadającej się kariery. Inna sprawa, że pragnęła życiowej stabilizacji, której - tak jej się wydawało - u boku Eryka raczej mieć nie będzie.

"Miłość jest wspaniałą podróżą dwojga ludzi. Trzeba tylko umieć kochać partnera bezwarunkowo. Akceptować go ze wszystkimi jego wadami" - opowiadała po latach na łamach "Pani".

Wad Eryka zaakceptować najwidoczniej nie umiała, bo po roku zostawiła go i zaraz potem wyszła za mąż za kolegę po fachu - Marka Lewandowskiego.

Eryk Fitkau: W Australii spełniły się wszystkie jego marzenia

Tymczasem Eryk Fitkau poleciał do Australii, ale zanim zaczął zarabiać na życie jako fotograf, przez pewien czas pracował w restauracji. Szczęście w końcu się do niego uśmiechnęło - założył własne studio w centrum Melbourne, zdobył sławę, jego prace cieszyły się wzięciem. Nie wiadomo, czy to on przekonał Agnieszkę, by również przeniosła się do Australii, ale faktem jest, że namówił ją, aby została modelką i podjęła współpracę z "Modą Polską". W 1976 roku właśnie "Moda Polska" wysłała ją na targi do Melbourne. Brat powitał ją tam z otwartymi ramionami, pomógł jej znaleźć mieszkanie i pracę.

Eryk znalazł w Australii wszystko to, czego potrzebował do szczęścia. Żałował, że Grażyna nie zdecydowała się dzielić z nim życia na obczyźnie, ale z drugiej strony rozumiał, że nie chciała zrezygnować z własnych marzeń. Był ponoć w szoku, gdy dowiedział się, że wyszła za mąż, ale życzył jej dużo szczęścia. Niestety, małżeństwo Szapołowskiej z Lewandowskim przetrwało zaledwie kilka miesięcy. Także dwa kolejne zakończyły się fiaskiem. Aktorka spotkała w końcu mężczyznę swojego życia w osobie Eryka Stępniewskiego, z którym jest już związana prawie ćwierć wieku.

Eryk Fitkau - jak podaje portal viva.pl - zmarł w 2010 roku, przeżywszy zaledwie 58 lat.

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Fitkau-Perepeczko | Grażyna Szapołowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL