Była „muzą” Patryka Vegi. Nagle zniknęła z show-biznesu
Anna Szarek była jeszcze niedawno uważana za wschodzącą gwiazdę polskiego kina. Szansę na zaistnienie dał jej sam Patryk Vega, obsadzając ją w głównych rolach w dwóch swoich filmach („Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć” i „Last minute”), a wcześniej w serialu „Instynkt”. Piękna aktorka uwierzyła, że może mieć u stóp cały świat, ale – niestety – nie przewidziała, że zostanie wplątana w aferę, po której jej kariera legnie w gruzach.
Gdy w 2011 roku w jednym z odcinków serialu "Instynkt" Patryka Vegi pojawiła się zjawiskowo piękna Anna Szarek, niewiele osób miało pojęcie, kim jest nowe "odkrycie" twórcy kultowego "Pitbulla". Okazało się, że Ania to modelka, która zapragnęła zmienić zawód. Miała na swoim koncie udział w wielu prestiżowych pokazach mody na całym świecie oraz współpracę z agencjami modelek m.in. w Nowym Jorku, Tokio, Barcelonie i Mediolanie, ale chodzenie po wybiegach i pozowanie do zdjęć modowych nie wystarczało jej do szczęścia.
Anna Szarek miała wszystko, czego potrzebuje kandydatka na gwiazdę - urodę, talent i, co najważniejsze, wpływowego protektora. Szybko wyszło na jaw, że jest dziewczyną szefa warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych.
Mężczyzna oskarżony został później o przymykanie oczu na fakt, że jeden z jego najbliższych współpracowników lobbował wśród prezesów spółek giełdowych, by zostali sponsorami filmu Patryka Vegi "Klątwa faraona" (taki był roboczy tytuł komedii "Last minute"), w którym główną rolę kobiecą miała zagrać... Anna Szarek. Rozpętała się wielka afera, w wyniku której został odwołany ze stanowiska prezesa Giełdy, a niespełniona aktorka pożegnała się z karierą.
Dopiero po pewnym czasie wyszło na jaw, że pracownikiem giełdy, któremu zależało na znalezieniu Vedze sponsorów, był jeden z przyjaciół reżysera, który dziś funkcjonuje w mediach jako Emil S. - były producent filmowy i były mąż Dody.
Plotkowano, że Sobolewski za pośrednictwem Emila S. "kupował" role dla ukochanej. Tak naprawdę jednak wcale nie musiał załatwiać Annie roli w "Last minute", bo modelka od lat znała Patryka Vegę, a nawet była założycielką i współwłaścicielką firmy produkującej jego filmy. Gdy po występie w kolejnej produkcji zaprzyjaźnionego z nią reżysera, czyli w filmie "Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć", uwierzyła, że ma przed sobą wspaniałą przyszłość w zawodzie aktorki, sprzedała swoje udziały w spółce, którą założyła z Vegą.
Po premierze dwóch filmów, w których zagrała, krytycy nie zostawili na Annie Szarek suchej nitki. Porzuciła więc aktorstwo i wróciła do modelingu. Została nawet muzą Macieja Zienia, ale nie odnosiła już na wybiegach takich sukcesów jak kiedyś, więc w końcu po raz kolejny zmieniła zawód. Zanim znalazła zatrudnienie w dziale PR polskiego oddziału znanej na całym świecie firmy handlującej markową odzieżą. Dziś Anna Szarek pracuje ponoć w międzynarodowej firmie zajmującej się przetwarzaniem płatności i dystrybucją terminali płatniczych.
