Była kochanką Jeremiego Przybory. Nie wiedziała, że poeta ma żonę
Barbara Wrzesińska – niezapomniana Kazimiera Wąsowska z „Lalki” i babcia Apolonia z „Niani” - miała 21 lat i właśnie rzuciła studia w stołecznej szkole teatralnej, gdy Jeremi Przybora zaprosił ją do udziału w jednym z telewizyjnych „Wieczorów Starszych Panów”. Aktorka bez wahania przyjęła ofertę zaśpiewania z nim w duecie, nie przypuszczając, że wkrótce zakochają się w sobie do szaleństwa. Prawda o ich zakończonym w atmosferze skandalu romansie wyszła na jaw dopiero niedawno.
Propozycję, by wykonała z nim w duecie piosenkę "Ach, ta ściana tak cienka" w drugim "Wieczorze Starszych Panów", Jeremi Przybora zaproponował młodziutkiej Barbarze Wrzesińskiej odważny występ, który miał przyciągnąć uwagę widzów swoją nietypową formą. Zgodziła się, choć wcale nie miała pewności, czy podoła zadaniu.
Na próbach przed zaplanowaną na 6 czerwca 1959 roku premierą programu, Jeremi Przybora i Jerzy Wasowski - słynni Starsi Panowie - pozwolili Wrzesińskiej grać w tym, w czym przyszła do studia. W emitowanym na żywo "Wieczorze..." wszystko musiało przebiegać zgodnie z planem. Nikt nie przewidział, że aktorce zaczną trząść się kolana. Wrzesińska, drżąc jak osika, myślała tylko o jednym: żeby jak najszybciej zakończyć występ. Była niemal pewna, że Przybora już nigdy jej nie zaprosi, bo zachowała się nieprofesjonalnie, wystawiając tym sobie nie najlepsze świadectwo. Jeremi jednak zadzwonił do niej i zaprosił na kolację do obleganego wtedy przez artystów SPATiF-u.
"Załatwiłaś mnie tym latającym kolankiem" - wyznał jej, po czym zażartował, że nie pozostaje mu nic innego, jak tylko się w niej zakochać.
"Czekałem na ciebie całe życie" - powiedział.
Przybora był pod wielkim urokiem 21-letniej Basi, która na początku broniła się przed jego amorami, ale szybko skapitulowała i wpuściła starszego od niej o ponad 2 dekady poetę do swojego życia. Stali się nierozłączni.
Niemal co wieczór Przybora porywał Barbarę sprzed teatru, jechali taksówką do któregoś z modnych warszawskich lokali, gdzie zdarzało się im siedzieć do białego rana. Wrzesińskiej bardzo schlebiało, że kocha ją ktoś tej miary, co Jeremi - dżentelmen w każdym calu, nieprawdopodobnie utalentowany artysta i niezwykle czuły mężczyzna.
Pewnego dnia Wrzesińska dowiedziała się, że Jeremi zdradził ją ze znaną piosenkarką, Marią Koterbską. Zaczęła go unikać, nie odbierała telefonów, tłumacząc, że gdy dzwoni, ona akurat siedzi w wannie.
"Bo ja się często kąpię" - tłumaczyła kochankowi.
W rozmowie z autorką wydanej pod koniec ubiegłego roku książki "Żuan Don. Biografia Jeremiego Przybory", Marią Wilczek-Krupą, aktorka potwierdziła, że - to jej słowa - "pławiła się w pianie codziennie, zatykała odpływ piętą, a kiedy woda wystygła, wypuszczała chłodną i dolewała gorącej", więc naprawdę nie słyszała dzwonka.
"Telefon zamontowany był w przedpokoju" - wspominała.
Nadszedł w końcu dzień, gdy do Przybory dotarło, że jego "śliczna, mądra sówka", jak pieszczotliwie mówił o Basi, nie kocha go już tak mocno, jak kochała jeszcze niedawno.
O ile Barbara wybaczyła Jeremiemu romans z Koterbską, o tyle nie potrafiła wybaczyć, że przez dwa lata oszukiwał ją, twierdząc, że jest wolny od jakichkolwiek zobowiązań wobec innych kobiet. Wiedziała, że po rozwodzie z piosenkarką Marią Burską, z którą doczekał się córki Marty, ożenił się z redaktorką radiową Jadwigą Berens i ma z nią syna Konstantego, ale zawsze mówił o niej w czasie przeszłym, więc była przekonana, że owdowiał.
Wiadomość, że Iga Berens nie dość, że żyje, to w dodatku wciąż jest żoną Jeremiego, a zniknęła z jego życia była dla Wrzesińskiej szokiem. To właśnie zdecydowało, że pokazała mu drzwi, choć przysięgał, że rozwiedzie się z nieuleczalnie chorą Igą. Przez moment chciała dać mu szansę, ale - jak twierdzi dziś - utrzymanie ich związku graniczyłoby z cudem, więc wolała zakończyć go, zanim skoczyliby sobie do oczu.
Barbara Wrzesińska była pierwszą kobietą, która złamała Jeremiemu serce. Gdy znajomi donieśli mu, że spotyka się z "jakimś Włochem", napisał jedną z najsłynniejszych piosenek Starszych Panów "Już kąpiesz się nie dla mnie".
Zobacz też:
Robert De Niro chwali się 10-miesięczną córką. Jest jednym z najstarszych ojców!
Niespodziewane zmiany w Prime Video rozwścieczyły użytkowników. Sprawiedliwości szukają w sądzie
Bohdan Łazuka: Niekwestionowany król seriali! Nigdy nie wstydził się, że w nich grał