Był królem życia i przegrał majątek. Teraz ujawnia, ile stracił
Poważne uzależnienie zrujnowało jego majątek! Norbi bez ogródek opowiedział o latach spędzonych na hazardzie, który kosztował go fortunę. W niedawnym wywiadzie zdradził, jak wyglądało jego życie.
Norbi, a właściwie Norbert Dudziuk od lat jest znany w Polsce dzięki muzycznym hitom, a jakiś czas temu stał się jednym ze sztandarowych prezenterów Telewizji Polskiej. Mogliśmy go oglądać w "Kole fortuny" i "Jaka to melodia?". Niedawno spotkał się z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim, którym opowiedział nie o swoich medialnych sukcesach, a poważnych problemach, z którymi zmagał się przez długi czas.
W rozmowie z dziennikarzami Norbi zdradził, że wiele lat towarzyszyło mu uzależnienie od hazardu. Przez to niejednokrotnie przegrał spore sumy pieniędzy.
"Hazard był częścią mojego życia, niestety. Ruletka, blackjack. Teraz, jak o tym mówię, aż mi się robi niedobrze. Wtedy byłem królem życia (...). Najwięcej jednorazowo przegrałem 150 tysięcy złotych. To jest ogromna suma pieniędzy" - opowiadał.
Doświadczenia związane z hazardem bardzo odmieniły gwiazdora.
"Tyle razy zaliczyłem glebę, że nie pytaj. Zawsze się podnosiłem, bo zawsze telefon dzwonił, takie chore koło, na pewno nie fortuny - powiedział w rozmowie z "Plejadą".
Dziś cieszy się rodziną i wartościowym czasem, który może z nią spędzać. Chętnie pokazuje się na koncertach, z mniejszym zaangażowaniem prowadzi imprezy. Dziś może świadomie i dowolnie decydować, gdzie się pokaże - nie napędza go już chęć zarobku, by mieć za co grać.
Obecnie Norbi związany jest z Marzeną Chełmińską, która bardzo często chwali w wywiadach.
"To jest osoba, na którą czekałem całe życie, po prostu znalazłem ją w korcu maku i trzymam się jej, jak koala albo jak huba i nie puszczę. Umie ze mną gadać, umie mnie też chwycić krótko, co jest bardzo istotne, czego nie mogły tamte dziewczyny. Po prostu umie tupnąć nogą" - zdradziła w 2020 roku.