Był gwiazdą polskich seriali. Zamienił scenę na... morze

Michał Malinowski kończy 35 lat. Poznaliśmy go jako zdolnego aktora w wielu polskich serialach, chociaż od dłuższego czasu występy na ekranie zepchnął na drugi plan. W 2019 roku postanowił wywrócić swoje życie do góry nogami i... dobrze się z tym czuje, co z chęcią pokazuje na swoim Instagramie. Czym dzisiaj głównie zajmuje się Michał Malinowski?

Michał Malinowski podbił polską telewizję

Michał Malinowski dał się poznać polskim telewidzom jako utalentowany aktor. Wystąpił w wielu produkcjach odcinkowych, m.in. "Ojcu Mateuszu", "Wszystko przed nami", "Na Wspólnej", "Pierwszej miłości", "Drugiej szansie", "Barwach szczęścia" czy "Hotelu 52". Aktorstwo szlifował w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. W tym samym mieście występował na deskach Teatru Zamiast, a później mogliśmy go oglądać również w warszawskim Capitolu.

Dzięki talentowi, odwadze i urodzie szybko wspiął się na szczyt. Ludzie z branży lubili z nim pracować - Michał chętnie podejmował nowe wyzwania i nie bał się ryzykować. Już w młodości trenował jazdę konną w stylu western i wielokrotnie zdobywał tytuł Mistrza Polski w tej dziedzinie. W 2015 roku, razem z kolegą z planu "Na Wspólnej" Dawidem Czupryńskim, przejechał autostopem trasę Warszawa-Pekin.

Reklama

W 2017 roku był uczestnikiem siódmej edycji programu rozrywkowego Polsatu - "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". Na parkiecie stworzył duet z Agnieszką Kaczorowską, a zza kulis kibicowała mu ukochana Urszula Dębska.

Koleżanka z planu "Pierwszej miłości" zawróciła mu w głowie

Michał poznał Urszulę na planie "Pierwszej miłości". Gdy w 2016 roku dołączył do osady serialu jako Paweł Nowogrodzki, Dębska grała w nim już od dekady. Aktorzy szybko wpadli sobie w oko, mimo że niechętnie się do tego przyznawali mediom.

"Pracujemy razem nie tylko przy serialu, ale też przy innych projektach. O niczym innym nie wiem" - żartowała Urszula w rozmowie z magazynem "Party".

Koledzy z planu plotkowali o ich relacji, a Urszula i Michał zawsze ciepło wypowiadali się o sobie w wywiadach. Nie kryli, że mają wiele wspólnych pasji, z których największą jest żeglarstwo. Zamieszczali w mediach społecznościowych kadry znad mazurskich jezior. Niestety ich romans dobiegł końca w 2019 roku, gdy Michał postanowił... od teraz żeglować sam.

"To była bardzo trudna decyzja. Nie jest łatwo z dnia na dzień rzucić wszystko - pracę, którą lubiłem, poczucie bezpieczeństwa... Ale czasami trzeba się odciąć, by móc się dalej rozwijać" - wyznał w jednym z wywiadów.

Zamiast grać, pływa po morzach i oceanach!

Michał porzucił stabilną pracę w Polsce, zbudował łódź i ruszył w samotny rejs 28 grudnia 2019 roku. Wystartował ze Szczecina, zwiedzając po drodze Danię, Wielką Brytanię, Portugalię czy Wyspy Kanaryjskie. Przepłynął cały ocean. Na dłużej zatrzymał się w Kolumbii, która go zafascynowała. Nie zawsze było łatwo. Został rażony piorunem. Czasem silne burze wyrywały kotwicę, a prąd znosił go na skały. Innym razem w śrubę wkręciły się sieci rybackie.

Michał kontynuuje swoją podróż, którą relacjonuje na Instagramie, gdzie śledzi go ponad 400 tys. osób. Nie zrezygnował jednak całkowicie z aktorstwa. Mimo że już nie pojawia się regularnie w serialach czy na scenie, co jakiś czas bierze udział w nowych projektach w Polsce czy za granicą. Wystąpił m.in. w teatrze w Bogocie czy w kolumbijskim serialu "Paraiso Blanco".

Zobacz też: Tego fani "Harry'ego Pottera" się nie spodziewali. W serialu będą zmiany

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama