Barbara Kwiatkowska-Lass: Miała romans z najpiękniejszym mężczyzną świata? To nie on odbił ją mężowi

Barbara Kwiatkowska-Lass miała już na koncie główną rolę w kultowej komedii "Ewa chce spać", gdy tuż po swoich 19. urodzinach wyszła za mąż za stojącego u progu wielkiej kariery Romana Polańskiego. Mąż planował zrobić z niej wielką gwiazdę europejskiego kina i nawet wywiózł ją do Paryża, gdzie - czego nie przewidział - Basia wpadła w oko ulubieńcowi kobiet z całego świata, Alainowi Delonowi. Wkrótce potem, jak zagrała z przystojnym Francuzem w "Co za radość żyć", odeszła od męża.

Gdy w marcu 1958 roku na ekrany wszedł film Tadeusza Chmielewskiego "Ewa chce spać" z debiutującą u boku wielkich gwiazd 17-letnią Barbarą Kwiatkowską, Roman Polański przymierzał się właśnie do nakręcenia filmu dyplomowego "Gdy spadają anioły". Jego etiuda "Dwaj ludzie z szafą" była objawieniem, kolejny obraz miał tylko potwierdzić, że w Łodzi studiuje reżyser światowej klasy.

Polański szukał dziewczyny, która mogłaby zagrać w "Gdy spadają gwiazdy", Janusz Morgenstern - jego przyjaciel - zwrócił mu uwagę, że w polskim kinie pojawiła się właśnie śliczna, zgrabna, młodziutka i bardzo zdolna Basia "coś tam, jakaś tam". Morgenstern nie pamiętał jej nazwiska, ale - na szczęście - znał tytuł filmu z jej udziałem. Polański poszedł do kina i... zakochał się w Basi.

Reklama

Barbara Kwiatkowska-Lass: Z Romanem Polańskim była szczęśliwa bardzo krótko

"Była uderzająco piękna, miała olbrzymie oczy i pełne, zmysłowe usta. Jej fantastyczną figurę podkreślała w sposób doskonały prosto skrojona sukienka w pionowe pasy" - tak na kartach autobiograficznej książki "Roman" reżyser wspominał pierwszą randkę z Barbarą.

Polański i Kwiatkowska najpierw zaprzyjaźnili się, potem zostali parą, aż w końcu - 9 września 1959 roku mężem i żoną.

Kariera Basi toczyła się w oszałamiającym tempie. Zaledwie trzy lata po debiucie mogła się poszczycić rolami w filmach "Żołnierz królowej Madagaskaru", "Tysiąc talarów", "Pan Anatol szuka miliona" i "Zezowate szczęście".

Dwa miesiące przed ślubem z Polańskim została członkinią polskiej delegacji na 7. Międzynarodowy Festiwal Młodzieży w Wiedniu. Jej zdjęcia zrobione podczas imprezy obiegły całą Europę.

Była już panią Polańską, gdy w ręce Romana trafiła francuska gazeta z jej zdjęciem na okładce podpisanym pytaniem "Kim jest ta piękna nieznajoma?". Okazało się, że reżyser Robert Ménégoz zobaczył to zdjęcie w jednej z fotorelacji z Wiednia i zapragnął dać dziewczynie z fotografii rolę w swym nowym filmie. Roman skontaktował się z Ménégozem i wkrótce potem Barbara Kwiatkowska zagrała u boku Jaena-Louisa Trintignanta w "Tysięcznym oknie", a świeżo poślubieni państwo Polańscy pojechali do Paryża, gdzie na młodziutką aktorkę z Polski czekały już kolejne propozycje.

Barbara Kwiatkowska-Lass: Romans z Alainem Delonem?

Tymczasem film "Zezowate szczęście" Munka z udziałem Basi zakwalifikował się do konkursu głównego festiwalu w Cannes, podczas którego aktorka wpadła w oko René Clémentowi i jego najnowszemu "odkryciu" - niewiarygodnie wręcz pięknemu Alainowi Delonowi. Reżyser rozpoczynał akurat pracę nad kolejnym po "W pełnym słońcu" filmie z Delonem i postanowił zaangażować Barbarę, bo uznał, że stworzy z Alainem idealny duet.

Barbara Kwiatkowska propozycję przyjęła, ale musiała - na wyraźne i kategoryczne życzenie Clémenta - zmienić nazwisko. Nazwisko Lass po raz pierwszy pojawiło się na afiszu promującym film "Quelle joie de vivre" ("Co za radość żyć") obok nazwiska Alaina Delona w 1961 roku.

Rola Francy Fossati otworzyła przed Basią drzwi do wielkiej międzynarodowej kariery, a jej mężowi, dzięki honorarium, jakie dostała, pozwoliła spłacić wszystkie długi i kupić wymarzone auto - mercedesa 190 SL.

Basia i Alain tak pięknie prezentowali się razem na ekranie, że Clément całą promocję swojego filmu oparł na ich romansie, którego tak naprawdę nie było. Cała Francja mówiła o uczuciu, jakie rzekomo połączyło młodą polską aktorkę ze wschodzącą gwiazdą znad Sekwany, a oni nie potwierdzali i nie dementowali plotek.

Wieści o tym, że Delon uwiódł Basię, a ona wcale mu się nie opierała, nie spodobały się Polańskiemu. Inna sprawa, że Roman zajęty był kręceniem swej pierwszej fabuły i zlekceważył sygnały, jakie napływały do niego z Francji.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Barbara Kwiatkowska-Lass: Kto odbił ją mężowi?

W dniu, kiedy reżyser dowiedział się, że jego debiutancki "Nóż w wodzie" dostał nominację do Oscara, jego małżeństwo z piękną aktorką było już historią. Barbara nie zostawiła go jednak dla Alaina Delona, ale dla poznanego na planie "Rififi w Tokio" austriackiego aktora Karlheinza Böhma.

Faktem jest, że to od plotek o Barbarze i Alainie rozpoczął się koniec małżeństwa aktorki z Polańskim.

Roman Polański po rozwodzie z Barbarą zrobił międzynarodową karierę i wciąż jest jednym z najbardziej cenionych reżyserów na świecie. Obecnie jego żoną (trzecią po Barbarze i Sharon Tate) jest aktorka Emmanuelle Seigner, z którą ma dwoje dzieci - córkę Morgane i syna Elvisa.

Małżeństwo Barbary Kwiatkowskiej-Lass i Karlheinza Böhma zakończyło się rozwodem. Ich córka, Katherine Böhm, poszła w ślady matki i została aktorką.

Po drugim rozwodzie Basia związała się z saksofonistą Leszkiem Żądło. Nie zalegalizowali swojego związku, ale byli razem aż do śmierci aktorki w marcu 1995 roku.

Alain Delon zmarł 18 sierpnia 2024 roku.

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Roman Polański
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy