Barbara Kurdej-Szatan: Sąd umorzył sprawę ws. zniesławienia Straży Granicznej

Akt oskarżenia przeciwko Barbarze Kurdej-Szatan został skierowany do sądu w czerwcu. Dotyczył on wpisu Kurdej-Szatan na Instagramie o funkcjonariuszach Straży Granicznej, których nazwała m.in. "maszynami bez mózgów oraz mordercami". Aktorce groziła grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

We wtorek mec. Jacek Dubois poinformował, że sąd w Pruszkowie umorzył sprawę aktorki.

Do informacji odniósł się wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. "Sąd umorzył sprawę hejterki Barbary Kurdej-Szatan. Kasta w 'formie' - pozwala prostacko obrażać polskie służby mundurowe, ku uciesze Łukaszenki i Putina" - napisał na Twitterze.

Na początku listopada 2021 roku aktorka na Instagramie napisała: "To jest ku**a straż graniczna ????? Straż ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Ku**aaaaaaaaa !!!!!!!!."

Wpis ten po jakimś czasie został usunięty.

Następnie aktorka umieściła post z przeprosinami: "Jestem matką dwójki małych dzieci. Nie jestem w stanie patrzeć na cierpienie, dzieci w szczególności. Nie akceptuję takiego świata i nie zaakceptuję nigdy. Moje emocje, gdy oglądam to nagranie, nie zmienią się... ale przepraszam za niestosowny język i przekleństwa".