Barbara Kurdej-Szatan pomaga Ukraińcom

Barbara Kurdej-Szatan wraz z mężem i dziećmi wsparli przebywających w naszym kraju ukraińskich imigrantów. Zdjęcia przekazanych przez nich hojnych darów obiegły media.

Barbara Kurdej-Szatan: Wpis o Straży Granicznej

Kilka miesięcy temu Barbara Kurdej-Szatan popadła w niełaskę internautów, gdy w nasączonym emocjami wpisie skrytykowała Straż Graniczną. Choć post szybko zniknął z sieci, to odbił się szerokim echem w ogólnopolskich mediach, a komentujący nie kryli wobec niej hejtu. Sam wpis skutkował też dla gwiazdy utratą roli w "M jak miłość", co ogłosił na Twitterze prezes Telewizji Polskiej - Jacek Kurski.

Barbara Kurdej-Szatan po kilkunastu dniach milczenia udzieliła kilka wywiadów, w których przeprosiła za swoje słowa, a także wszystkich tych, którzy poczuli się urażeni jej wpisem. Po raz pierwszy opowiedziała o tym otwarcie w rozmowie z Magdą Mołek, gdzie pod naporem internetowego hejtu zalewała się łzami. Podkreśliła również, że ma szacunek do polskiego munduru.

Reklama

"Dużo osób nie wie, do czego odniosłam się w mojej emocjonalnej reakcji, a stałam się naczelną zdrajczynią kraju, która nie szanuje munduru polskiego. To w ogóle nie jest tak. Nie wiem, co mam teraz o tym myśleć. W tej chwili jestem obrzucana błotem, dostaje e-maile, że mam popełnić samobójstwo, z przeróżnymi wyzwiskami..." - powiedziała wtedy dziennikarce.

Barbara Kurdej-Szatan: Serce dla ludzi granicy

Jakiś czas temu Kurdej-Szatan gościła w programie "Dzień Dobry TVN" z okazji premiery książki o niej samej, która powstawała przez prawie dwa lata. Zapytana przez Marcina Prokopa i Dorotę Wellman o to, czy gdyby mogła, to by cofnęła czas o kilka tygodni, odpowiedziała, że kilka rzeczy zrobiłaby inaczej. Poza tym zapowiedziała stworzenie akcji "Serce dla ludzi granicy". Nowa inicjatywa ma wesprzeć wszystkie osoby, które będą potrzebowały pomocy w obszarze przygranicznym.

"Niczego staram się nie żałować w życiu. Nawet jeśli wydarzy się coś kontrowersyjnego czy szokującego, to po prostu staram się z tego brać lekcje i wynieść coś dobrego, przekuć w coś dobrego" - zaczęła.

"Po tym wszystkim, co się wydarzyło, zamierzam zorganizować akcję 'Serce dla ludzi granicy'. Tak naprawdę wszyscy tam potrzebują pomocy. Długo zastanawiałam się nad tym, co zrobić, żeby pomóc wszystkim. Mnóstwo osób jeździ tam z ubraniami, darami, ale tak naprawdę tam są trzy grupy ludzi, które potrzebują pomocy. To nie tylko uchodźcy, ale również strażnicy, a także mieszkańcy tych miejsc. Są pełni strachu, niepewności tego, co przyniesie jutro. Myślę, że tam nie mają pomocy psychologicznej, psychiatrycznej. Razem z fundacjami i paroma osobami doszłam do wniosku, że taka pomoc psychologiczna, to będzie coś, co będzie mogło pomóc każdemu, każdy będzie mógł zadzwonić. Na razie jesteśmy jeszcze w fazie organizacji wszystkiego. W połowie stycznia wdrożymy to" - poinformowała aktorka.

Kurdej-Szatan z rodziną pomaga Ukraińcom

Niedawno Kurdej-Szatan zadebiutowała w nowym show TTV zatytułowanym "Projekt Cupid". Nie pozostała też obojętna na cierpienie innych i nadal angażuje się w pomoc osobom pokrzywdzonym.

W związku z dramatyczną sytuacją, w jakieś znalazła się Ukraina po ataku Rosji, aktorka postanowiła zareagować. We wtorek wraz mężem i dziećmi odwiedziła punkt na warszawskim Wilanowie, w którym zbierane są najpotrzebniejsze rzeczy dla emigrantów zza naszej wschodniej granicy.

Wspólnie przekazali organizatorom kilka toreb wypełnionych po brzegi ubraniami, kosmetykami i produktami pierwszej potrzeby.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Barbara Kurdej-Szatan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy