Antoni Pawlicki był bliski wcielenia do armii
Jest specjalistą od kreacji żołnierskich, jednak prywatnie nigdy nie odbył służby wojskowej. Choć przed kilkunastoma laty niewiele brakowało, a musiałby "iść w kamasze". Przy okazji kolejnej roli „w mundurze”, tym w razem w filmie „Gierek”, Antoni Pawlicki, wspomina, że gdy odwlekał napisanie pracy magisterskiej, bo skupił się na swoim debiucie teatralnym, to upomniała się o niego armia.
Zyskał popularność dzięki "Sprawie honoru", później oglądaliśmy go m.in. w "Legionach". Natomiast w tym roku na premierę czekają trzy filmy, w których jego bohater nosi mundur. Pierwszym z nich jest "Gierek", którego premiera już 21 stycznia. Pawlicki kreuje w nim generała Roztockiego, przeciwnika głównego bohatera, który knuje przeciwko I sekretarzowi KC PZPR.
A czy w prawdziwym życiu Antoni Pawlicki miał szansę poznać smak tego, czym jest żołnierskie życie? Bynajmniej.
Gdyby wojsko nie poszło mu wówczas na rękę, trafiłby do jednostki w Szczecinie.
W pewnym momencie sytuacja była dosyć dramatyczna, o czym mówił przed kilku laty w wywiadzie z Radiową Czwórką: "Do mojej mamy, u której już nie mieszkałem od dawna, wysyłano listy polecone, których nie odbierałem. I w końcu przyjechała policja do mojej mamy o szóstej rano i przyniosła list z powołaniem, z informacją, że jeśli pan Antoni się nie stawi, to po prostu będzie poszukiwany listem gończym".
Za to jeśli chodzi o "powołania" do filmów wojennych, te Pawlicki przyjmuje z entuzjazmem. W tym roku, jesienią, premierę będą miały dwa projekty z Pawlickim z żołnierskim sznytem. Jeden to "Orzeł. Ostatni patrol" - opowieść o ostatnim patrolu okrętu podwodnego "ORP Orzeł", w której gra podporucznika Mokrskiego, nawigatora tej jednostki. Drugi obraz to "Orlęta", o harcerzach z Grodna, którzy we wrześniu 1939 r. walczyli z wojskami sowieckimi. W tym wypadku ujrzymy Pawlickiego jako ułana.
Zobacz też:
"Szpital New Amsterdam": Sezon czwarty już dziś na antenie!
David Suchet: Nie tylko serialowy Poirot
"Moon Knight": Zwiastun serialu trafił do sieci! Oscar Isaac w roli głównej
