Anna Romantowska: Krzysztof Kolberger gejem. "Dawno trzeba było to zrobić"
Anna Romantowska miała zaledwie 20 lat, gdy poznała Krzysztofa Kolbergera. Połączyła ich szczególna więź i zdecydowali się założyć rodzinę. Mimo że młoda aktorka wiedziała, że jej partner jest gejem, zdecydowała się wyjść za niego za mąż. Teraz skomentowała coming out Kolbergera, dokonany przez ich córkę.
O tym, że Krzysztof Kolberger był homoseksualistą, wiedzieli wszyscy jego znajomi. Latami była to tajemnica poliszynela... Dopiero w grudniu 2011 roku córka nieżyjącego aktora powiedziała głośno to, o czym wcześniej tylko szeptano.
- Jestem do dziś zaprzyjaźniona z partnerem taty, wspaniałym człowiekiem. To jest dziadek dla mojego syna - wyznała Julia Kolberger w wywiadzie dla "Repliki", dokonując tym samym oficjalnie coming outu w imieniu zmarłego w 2011 roku ojca.
Anna Romantowska, która w połowie lat 70. ubiegłego wieku wyszła za Krzysztofa Kolbergera, podejrzewała, że jej mąż jest gejem. Nie przeszkadzało jej to jednak kochać go, szanować i podziwiać.
- W całym swoim życiu nie spotkałam kogoś o takim ładunku człowieczeństwa, szlachetności, lojalności. Tacy ludzie jak Krzysztof nie rodzą się na kamieniu - powiedziała o nim w filmie dokumentalnym "Kolba, na szczęście".
Poznali się na korytarzu w gmachu warszawskiej szkoły teatralnej. Ona - rudowłosa, delikatna, skromna dziewczyna, on - piękny chłopiec o duszy romantyka, po prostu zauroczyli się sobą. Połączyła ich wielka przyjaźń, spędzali ze sobą każdą wolną chwilę, a ich znajomi uważali, że są najpiękniejszą parą na uczelni. Anna Romantowska, choć Krzysztof zapewniał ją o swych uczuciach do niej, podejrzewała, że nie kocha jej tak, jak mężczyzna powinien kochać kobietę. Długo mu się opierała i starała się studzić jego uczucia, jakby przypuszczając, że ich związek nie ma szans, by przetrwać...
Po studiach Ania i Krzysiek dostali angaże w Teatrze Narodowym oraz w Polskim Radiu, na antenie którego recytowali w kultowym "Lecie z Radiem" niezapomniane "Strofy dla Ciebie".
Pewnego dnia prowadzący "Lato z Radiem" - Tadeusz Sznuk - ogłosił, że Krzysztof Kolberger oświadczył się Annie. Wprost zapytał aktorkę, czy została poproszona o rękę, a ona potwierdziła, choć od razu dodała, że jeszcze nie zdecydowała, czy zgodzi się zostać żoną Krzysztofa. Wkrótce potem wzięli jednak ślub, a w 1978 roku na świat przyszła ich jedyna córka Julia.
Zobacz też: "Matki, żony i kochanki": Co robi dziś Anna Romantowska?
Wiele lat później, gdy aktora nie było już wśród żywych, Anna Romantowska przyznała, że wyszła za mąż, bo nie potrafiła zlekceważyć bliskości, czułości i ciepła, jakie dawał jej Krzysztof. Przyjaźnili się do końca, spotykali się nie tylko na scenie, ale też prywatnie...
Anna Romantowska i Krzysztof Kolberger byli małżeństwem niespełna dekadę. O tym, że na początku lat 80. ubiegłego wieku rozwiedli się, wiedzieli tylko ich bliscy. Po dyskretnym ślubie, wzięli też dyskretny rozwód. Nie uchroniło ich to jednak od plotek, że Krzysztof zostawił Annę dla... mężczyzny.
Krzysztof Kolberger nigdy nie krył, że najważniejszą kobietą w jego życiu jest córka.
- Mogę śmiało powiedzieć, że najbardziej zakochany tata to właśnie ja. A Julia to dla mnie najwspanialsza kobieta na ziemi. Myślę, że jesteśmy przyjaciółmi - powiedział o niej w jednym z ostatnich wywiadów.
Po rozwodzie z Kolbergerem Anna Romantowska wyszła za mąż za reżysera Jacka Bromskiego. Kiedy Krzysztof zachorował, wspierała go... Gdy stracił już niemal wszystkie siły, urządziła rodzinne święta, na które zaprosiła także partnera byłego męża. Wigilię Bożego Narodzenia 2010 roku spędzili razem. Dwa tygodnie później, 7 stycznia 2011 roku, Krzysztof Kolberger odszedł.
Pod koniec 2021 roku córka Anny i Krzysztofa - Julia Kolberger - udzieliła wywiadu, w którym potwierdziła, że jej tata był gejem.
- Jeśli się jest dzieckiem kochającego rodzica, to naprawdę orientacja rodzica jest bez znaczenia - powiedziała "Replice".
Anna Romantowska nigdy nie zdecydowała się na wyznanie, dlaczego - czując, że Krzysztof kocha "inaczej" - zdecydowała się wyjść za niego...
Kilka dni temu aktorka poruszyła jednak temat orientacji byłego męża. Opowiedziała również o jego coming oucie dokonanego ustami córki.
"Dawno trzeba było to zrobić. Po bredniach o ideologii, po odczłowieczeniu osób LGBT, po 'tęczowej zarazie', czarę goryczy przelało wystąpienie przedstawiciela Kai Godek z jej projektem 'Stop LGBT' w parlamencie. Że też się ziemia nie zatrzęsła się od tego plugawego spiczu. Wielu osobom ten wywiad był potrzebny. Nie tylko mnie" - powiedziała aktorka w wywiadzie z Onetem.
Dodała również, że słowa córki zostały odebrane bardzo ciepło. "Zresztą, o dziwo, nawet na plotkarskich portalach, bo głównie one rzuciły się na tę "sensację", było bardzo dużo pięknych komentarzy. To przywraca wiarę w rozum, w dobro. I w to, że ta żałosna nagonka jest nieskuteczna" - podsumowała Anna Romantowska.