Anna Korcz w osobistym wyznaniu: "Straciłam dwójkę dzieci"
Anna Korcz to aktorka bardzo dobrze znana widzom z roli Izy Brzozowskiej w serialu "Na Wspólnej". Gwiazda pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ostatnio zdecydowała się na bardzo osobiste wyznanie.
Anna Korcz po raz pierwszy została mamą jeszcze w czasie studiów. "Anusia jest moją najpiękniejszą wpadką w życiu. Byłam na pierwszym roku studiów i byłam przerażona, bo szkoła teatralna to takie wyjątkowe studia. Bardzo się zżywasz z ludźmi, z którymi jesteś na roku i trudno tak ich zostawić" - wyznała gwiazda w programie "Demakijaż".
Córka była owocem miłości aktorki i jej pierwszego męża, Roberta Korcza. Para doczekała się także drugiej córki - Katarzyny, jednak w 2003 roku doszło do rozwodu. Później w życiu aktorki pojawił się nowy mężczyzna - Paweł Pogoń, z tego związku narodził się syn - Jan.
Związek aktorki przeszedł jednak poważną próbę. "Straciłam dziecko, przeszłam zabieg. Wszystko to bardzo przeżyłam" - powiedziała gwiazda w rozmowie ze "Świat i ludzie".
Sytuacja polityczna w Polsce skłoniła Annę Korcz to kolejnego osobistego wyznania. "Próbuję nie zabierać głosu, ponieważ naturę mam wybuchową i nie zachowuje się, jak rasowy dyplomata. Ale są chwile, w których moje zdegustowanie sceną polityczną sięga zenitu!" - napisała wprost.
"Mam dwie piękne i mądre córki, dwóch fantastycznych wnuków i wspaniałego synka!!! Aby je wszystkie powołać na świat, trzeba było być silną i zdeterminowaną! Nie obyło się bez przeszkód!!! Straciłam dwójkę dzieci..." - wyznała Anna Korcz na Instagramie.
Później aktorka wskazała na powód swojego osobistego wyznania. "Dlatego teraz, jako dojrzała matka i jednocześnie jeszcze młoda babcia, nie jestem w stanie zaakceptować wypowiedzi mizogina, który do tego nie ma bladego pojęcia o żonie i dzieciach, i wszystkich troskach, jakie się z tym wiążą!" - napisała.
Anna Korcz zakończyła swój wpis emocjonalną odezwą do innych: "Przytulam wszystkie Matki dzieci z niepełnosprawnościami, przytulam wszystkich Rodziców, którzy za pomocą in vitro walczyli i walczą o potomstwo, łączę się z Rodzicami, którzy dbają i kochają swoje dzieciaczki, wychowując najlepiej, jak potrafią! Bądźmy silne, bądźmy razem, wszystko, co złe kiedyś się skończy! - podkreśliła.