Anna Dereszowska usłyszała przerażającą diagnozę. Chodzi o ciążę
Już wiadomo, dlaczego Anna Dereszowska nie zdecydowała się rodzić naturalnie, ale skorzystać z pomocy cesarskiego cięcia. Aktorka wyznała, że przy pierwszej ciąży usłyszała niepokojącą diagnozę.
Anna Dereszowska to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, niekwestionowana królowa komedii romantycznych. Jej filmowa kariera rozpoczęła się na dobrą sprawę od głośnych "Lejdis" (2008) duetu Tomasz Konecki - Andrzej Saramonowicz, ale największe sukcesy aktorka święciła w ciągu ostatnich dziesięciu lat.
Gwiazda wiedzie również bardzo udane życie prywatne. Obecnie związana jest z fotografem Danielem Duniakiem, z którym doczekała się dwóch synów - siedmioletniego Maksymiliana oraz kilkumiesięcznego Aleksandra. Wspólnie wychowują też 14-letnią Lenę, z poprzedniego związku aktorki z Piotrem Grabowskim.
Ostatnio Anna Dereszowska zorganizowała na Instagramie, na którym obserwuje ją 300 tysięcy osób, popularne Q&A. Jedno z pytań dotyczyło ciąży. Fanka była ciekawa, czy aktorka rodziła naturalnie, czy poprzez cesarskie cięcie.
"Wszystkie trzy ciąże rozwiązane cesarskim cięciem. W pierwszej ciąży lekarze zdecydowali o cięciu ze względu na małowodzie. Już w siódmym miesiącu wiadomo było, że Lenusia się nie obróci. Przy Maksiu powiedzieli, że blizna była za cienka. Przy Aleksie też wiadomo było, że to cięcie" - wyznała szczerze Dereszowska.
Aktorka zaapelowała także do Polek, które z różnych powodów rodziły poprzez cesarskie cięcie lub nie karmiły dzieci piersią, aby nie uważały siebie za gorsze.
"Chciałam wam powiedzieć przy tej okazji, żebyście się nie boksowały. Jesteście wystarczająco dobrymi mamami, nawet jeśli nie urodziłyście naturalnie albo nawet jeśli nie karmiłyście piersią" - zakończyła temat aktorka.