Alicja Bachleda-Curuś obawia się świąt z rodziną. Gorzkie wyznanie

To stało się już tradycją, że święta Bożego Narodzenia Alicja Bachleda-Curuś spędza w Polsce. Do naszego kraju przylatuje z Los Angeles, gdzie mieszka na stałe. W rodzinnym domu pojawia się jednak z obawą, ponieważ, jak sama mówi, jest "czarną owcą w rodzinie".

Alicja Bachleda-Curuś: Jestem czarną owcą

Już niebawem Alicja Bachleda-Curuś wraz ze swoim 13-letnim synem Henrym Tadeuszem pojawi się w rodzinnym domu w Krakowie. Tegoroczne święta wraz z bliskimi gwiazda spędzi jednak w Zakopanem. To właśnie tam najlepiej odpoczywa po ciężkich wyzwaniach całego roku.

W Zakopanem mieszka m.in. Adam Bachleda-Curuś, brat jej ojca i były burmistrz Zakopanego. Choć aktorka cieszy się na zbliżające się Boże Narodzenie, nie kryje, że tematy poruszane przy świątecznym stole nie zawsze jej odpowiadają.

Reklama

Zwłaszcza podkreślanie plusów tradycyjnego modelu życia może osobiście ją dotykać. Aktorka w pojedynkę wychowuje bowiem syna i nigdy nie stanęła na ślubnym kobiercu, co - jak można przeczytać w "Życiu na Gorąco" - dla jej zakopiańskiej rodzi stanowi problem.

"U nich wszystko musi być po bożemu. Narzeczeństwo, ślub i dopiero dziecko. Każdy to wie i przestrzega... Ale nie ja jedna jestem czarną owcą. Mój starszy brat Tadeusz jest równie niepokorną duszą i romantykiem jak ja" - powiedziała aktorka w jednym z wywiadów.

Alicja Bachleda-Curuś zdaje sobie więc sprawę, że mogą ją czekać niewygodne pytania o ślub i męża.

Alicja Bachleda-Curuś: Kariera i życie prywatne

Alicja Bachleda-Curuś, którą fani mogli oglądać w polskich i zagranicznych produkcjach, takich jak m.in.: "Syzyfowe prace""Pan Tadeusz", "Trade", "Ondine", "Frendship!", "Bitwa pod Wiedniem" czy "Pitbull. Niebezpieczne kobiety" - od dawna mieszka w Stanach Zjednoczonych.

Aktorka pracuje w zagranicznych produkcjach i odnosi niemałe sukcesy - w 2019 roku Amerykański Instytut Kultury Polskiej przyznał jej specjalne wyróżnienie za propagowanie Kultury Polskiej za oceanem. 38-latka cały czas może też liczyć na solidne grono fanów, którzy z zainteresowaniem śledzą poczynania swojej ulubienicy.

Na Instagramie obserwuje ją ponad 130 tysięcy internautów, którzy z niecierpliwością czekają na kolejne wieści od swojej ulubienicy.

Prywatnie aktorka jest szczęśliwą mamą. Alicja Bachleda-Curuś ma syna, który jest owocem jej związku z irlandzkim aktorem. Przypomnijmy, Colin Farrell i piękna Polka poznali się kilkanaście lat temu na planie produkcji "Ondine". Nie minęło zbyt wiele czasu od wspólnej pracy na planie, kiedy świat obiegły pierwsze plotki o tym, że łączą ich nie tylko relacje zawodowe, ale również romans.

Para doczekała się syna - Henry'ego Tadeusza, który przyszedł na świat 7 października 2009 roku. Niestety, wkrótce związek Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella przeszedł do historii - na początku 2011 roku aktorka poinformowała, że nie są już razem.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Alicja Bachleda-Curuś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy