Aldona Orman ikoną mody i stylu. Po latach wyszło, komu zawdzięcza sukces
Aldona Orman, którą od 23 lat oglądamy w roli Barbary Mileckiej w "Klanie", jest bez wątpienia jedną z najatrakcyjniejszych polskich aktorek pokolenia X. To, jak prezentuje się na różnego rodzaju eventach, ale też w sytuacjach prywatnych, czyni z niej ikonę stylu i szyku oraz ideał kobiecości. Gwiazda najdłużej emitowanej telenoweli nie kryje, że przed ważnymi "wyjściami" często korzysta z rad zaprzyjaźnionej projektantki, Angeliki Józefczyk, której kreacje cenione są na całym świecie. "Czuję się w nich wyjątkowo" - mówi Aldona.
Kiedy ćwierć wieku temu Aldona Orman wróciła do Polski po kilkuletnim pobycie w Niemczech, by zagrać w serialu Polsatu "Życie jak poker", nikt nie przypuszczał, że stanie się jedną z najjaśniej świecących gwiazd rodzimego show-biznesu.
"Nie było łatwo zaczynać życia od nowa. Chciałam grać jak najwięcej, uczestniczyłam w castingach, biegałam na zdjęcia próbne, walczyłam z nieżyczliwością, intrygami, złośliwościami. Walczyłam o siebie i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że wszystko, co osiągnęłam, zawdzięczam wyłącznie sobie" - stwierdziła w rozmowie z "Echem Dnia", wspominając tamten czas.
Dziś aktorka ma wokół siebie mnóstwo ludzi, którzy ją wspierają i zawsze, gdy tego potrzebuje, służą radą. Jest wśród nich niezwykle uzdolniona projektantka i właścicielka własnej marki modowej, Angelika Józefczyk. To m.in. w jej sukniach Aldona zachwyca na czerwonych dywanach i fotograficznych ściankach.
Aldona Orman nie kryje, że lubi się podobać. Aktorka od lat cieszy się figurą modelki i potrafi eksponować swe - zawsze to podkreśla - naturalne kształty. Pomagają jej w tym przemyślane kreacje umiejętnie podkreślające jej walory. Angelika Józefczyk dobrze wie, jak uwypuklić kobiecość strojem, więc gwiazda "Klanu" chętnie odwiedza jej pracownię w Łodzi.
Projekty Angeliki znane są na całym świecie, były obecne i na oscarowych galach, i na najważniejszych tzw. fashion weekach, pojawiały się też na okładkach kultowych magazynów modowych. W sukienkach projektantki wiele razy pozowała do zdjęć Justyna Steczkowska, która słynie z wyszukanej elegancji.
Aldona zdaje sobie sprawę z tego, jak ważny jest wizerunek. Nie jest już młódką, ale wciąż przyciąga męskie spojrzenia i, wszędzie, gdzie się pojawi, wzbudza wielkie emocje.
"Dla mnie piękno jest nie tylko fizyczne, bo to jest ulotne i dla każdego znaczy co innego. Myślę, że piękno to jest coś, co przykuwa uwagę. Są kobiety, których nie nazwałybyśmy klasycznymi pięknościami, ale mają to coś, co sprawia, że chce się z nimi nawiązać kontakt, przebywać, rozmawiać. Mają charyzmę" - opowiadała niedawno na łamach "Wiadomości kosmetycznych".
"Piękno często wynika z zachowania, gestu, słowa, harmonii i... dobroci. Tak, chyba najbardziej przyciąga uwagę dobroć i pozytywna energia" - dodała.
O swej współpracy z łódzką projektantką, która wyczarowuje specjalnie dla niej przepiękne suknie i garnitury, odtwórczyni roli Barbary Mileckiej w "Klanie" mówi, że opiera się na ogromnym zaufaniu. Aktorka wie, że Angelika Józefczyk nigdy by jej nie przebrała za kogoś, kim nie jest...
"To jej wielki atut. Ona nie przebiera kobiet, ona je ubiera" - mówi nam, pytana, za co najbardziej ceni zdobywczynię pierwszego miejsca w międzynarodowym konkursie dla projektantów OFF Fashion.
Niedawno Aldona opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia ze swej wizyty w butiku Angeliki, podczas której przymierzyła kilka kreacji jej autorstwa. Pod wpisem aktorki fani wręcz zasypali komplementami i ją, i projektantkę.
Na niedawnej konferencji ramówkowej TVP Aldona Orman rzuciła wszystkich na kolana - w czerwonej sukni wieczorowej, którą specjalnie dla niej zaprojektowała Angelika, wyglądała naprawdę jak hollywoodzka gwiazda.
"I tak też się w niej czułam" - zapewniła aktorka.