Aktorstwo zeszło na drugi plan. Był w Polsce gwiazdą, ale ostatnio skupia się na innej pasji

Rafał Mohr zyskał rozgłos dzięki debiutowi w filmie "Słodko gorzki". Jego późniejsze role, na przykład w serialu "Pitbull", umocniły jego pozycję w polskim kinie i telewizji. Kilka lat temu Mohr podjął się zupełnie nowej pasji, która zepchnęła aktorstwo na dalszy plan.

Rafał Mohr: kariera

Rafał Mohr jest absolwentem Wydziału Aktorskiego Akademii Teatralnej w Warszawie. Już w trakcie studiów zadebiutował na dużym ekranie, grając główną rolę w filmie Władysława Pasikowskiego "Słodko gorzki" (1996).

"'Słodko gorzki' powstał w połowie lat 90. Pamiętajmy, że to były kompletnie inne czasy. Teraz, żeby zrobić film o podobnym rozgłosie – wówczas obejrzało go prawie pół miliona widzów, trzeba byłoby uruchomić ogromną maszynę marketingową. [...] Przyznaję, że szybki i dostrzeżony debiut rozhulał moje ambicje i trochę namieszał mi w głowie. Wiadomo, młodość! I ta szczenięca wiara, że się zwojuje cały świat" - opowiadał aktor w rozmowie z PAP Life.

Reklama

Największy rozgłos przyniosła mu rola podkomisarza Krzysztofa Magiery, pseudonim "Nielat", w serialu "Pitbull" z 2005 roku. Występował również w takich produkcjach jak "Egoiści", "Wiedźmin", "Czerwony pająk", "Pitbull. Ostatni pies", "Eter", "BrzydUla" oraz "Diablo. Wyścig o wszystko".

Rafał Mohr: aktorstwo zeszło na drugi plan. Co robi dziś?

Kilka lat temu aktorstwo w życiu Rafała Mohra zeszło na drugi plan. W 2021 roku wyznał, że jako pierwszy mężczyzna w Polsce zdobył certyfikat soul coachingu.

"Dusza klienta jest trenerem, a soul coach tylko pomaga prowadzić ten proces. Soul coaching jest systemem, który pozawala nam oczyścić się mentalnie z wewnętrznych śmieci, po to, żebyśmy usłyszeli głos płynący z naszego wnętrza i mogli kierować się nim w życiu" - mówił w "Dzień Dobry TVN".

"Tymi wewnętrznymi śmieciami mogą być np. toksyczne relacje, z których nie umiemy zrezygnować, działania, do których jesteśmy przyzwyczajeni, a należałoby je zmienić. Sprawy, które nas uwierają, a nie potrafimy sobie z nimi poradzić" - kontynuował.

Mohr jednak nie porzucił na dobre aktorstwa. W wywiadzie dla PAP przyznał, że choć jego kariera zwolniła, to pozwoliło mu to na głębszą refleksję nad życiem i własną rolą nie tylko na scenie, ale i w codzienności. W ostatnich latach można go było oglądać m.in. w serialach takich jak "Leśniczkówka" czy "Archiwista". W wolnym czasie zajmuje się także rolnictwem.

Czytaj więcej: Jedna decyzja zaważyła na jego karierze? Przez kilka lat nie mógł znaleźć pracy

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Rafał Mohr
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy