Agnieszka Sienkiewicz i Maciej Marczewski: Jedna z najbardziej tajemniczych par show-biznesu
Agnieszka Sienkiewicz miała 25 lat, gdy związała się ze starszym od niej o pół dekady Maciejem Marczewskim. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że chłopak aktorki miał żonę i troje dzieci. „Wiedziałam, z czym się to wiąże” - wyznała po latach, dodając, że syna i córki partnera traktowała jak rodzinę. Niestety, uczucie, jakie połączyło Agnieszkę i Macieja nie przetrwało próby czasu. Dlaczego im nie wyszło?
Agnieszka Sienkiewicz i Maciej Marczewski poznali się i zakochali w sobie w 2009 roku. Żona aktora, Aleksandra Marczewska, obwiniła Agnieszkę o rozpad swojego małżeństwa, a gdy Maciej przeprowadził się do nowej ukochanej, wniosła do sądu pozew o rozwód z orzeczeniem o jego winie.
Na takie zakończenie związku z matką swych dzieci - syna Wojciecha i córek-bliźniaczek Anny i Magdaleny - Maciej nie chciał się zgodzić. Będąc w związku z Agnieszką, cały czas był mężem Aleksandry...
Był 22 listopada 2011 roku, gdy Sienkiewicz i Marczewski po raz pierwszy pojawili się razem publicznie. Tego dnia, podczas gali Złotych Kaczek, obwieścili całemu światu, że są razem, choć cała tzw. branża wiedziała już o tym od dwóch lat.
Aktorska para na imprezach zawsze chętnie pozowała do wspólnych zdjęć, ale starała się trzymać tabloidy i serwisy plotkarskie z dala od swego domu i tego, co dzieje się w nim za zamkniętymi drzwiami. Bulwarówki okrzyknęły Agnieszkę i Macieja mianem jednej z najbardziej tajemniczych par rodzimego show-biznesu.
Agnieszka Sienkiewicz tylko raz odniosła się do plotek na temat jej związku z odtwórcą roli Pawła Lewickiego w "Na dobre i na złe". Gdy żona jej partnera - za pośrednictwem "anonimowego znajomego" - obwieściła na łamach "Na żywo", że młoda gwiazdka rozbiła jej małżeństwo, zaprzeczyła.
"Nikomu nikogo nie odbiłam" - stwierdziła w wywiadzie dla magazynu "Cosmopolitan".
"Jestem w związku z mężczyzną, który ma trójkę dzieci i jest dla nich wspaniałym ojcem. Tyle w temacie" - dodała.
Maciej Marczewski przez cztery lata, bo tyle właśnie był z Agnieszką, dwoił się i troił, by dostać rozwód, ale żona wcale nie kwapiła się do tego, by zwrócić mu "wolność". Po pierwsze, zażądała, by przed sądem wziął na siebie winę za rozpad ich małżeństwa, a po drugie - wystąpiła o alimenty, na które on po prostu nie mógł sobie pozwolić.
W październiku 2014 roku wyszło na jaw, że sąd, do którego Aleksandra zwróciła się w sprawie alimentów na dzieci, zasądził na rzecz syna i córek aktora kwotę 4900 złotych miesięcznie. Maciej Marczewski zarzekał się, że nie zarabia nawet połowy tego.
Agnieszce przestało podobać się, że jej ukochany nie potrafi ogarnąć swoich spraw i ociąga się z oficjalnym zakończeniem małżeństwa, które istniało przecież już tylko na papierze. Aktorka dostała akurat zaproszenie do udziału w "Tańcu z gwiazdami", treningi ze Stefano Terrazzino pochłaniały ją bez reszty, a związek z Maćkiem zszedł na drugi plan. Kiedy 14 listopada 2014 roku odbierała Kryształową Kulę, była już singielką.
Dopiero kilka lat później Agnieszka Sienkiewicz opowiedziała, jak wyglądało jej życie u boku aktora mającego dzieci z inną kobietą. W programie Krzysztofa Ibisza "Demakijaż" wyznała, że syna i córki Macieja kochała "w pewnym sensie".
Jak potoczyły się losy Macieja Marczewskiego po rozstaniu z Sienkiewicz, wiedzą tylko jego znajomi, bo aktor pilnie strzeże swej prywatności przed mediami. Nie wiadomo nawet, czy w końcu dostał rozwód z Aleksandrą.
Wiadomo natomiast, że Agnieszka ułożyła sobie życie u boku Mikołaja Gauera i jest z nim bardzo szczęśliwa. W 2016 urodziła biznesmenowi córkę Zofię, rok później wyszła za niego za mąż, a dwa lata po ślubie doczekała się z nim drugiej córki, Marii.