Agnieszka Fitkau-Perepeczko zaatakowana na parkingu! Co się wydarzyło?

Agnieszka Fitkau-Perepeczko, czyli niezapomniana Simona z "M jak miłość" podzieliła się z fanami wstrząsającą historią. Za pośrednictwem Instagrama opowiedziała o nieprzyjemnej sytuacji, do której doszło pod Halą Mirowskiej w Warszawie. Co się wydarzyło?

Agnieszka Fitkau-Perepeczko obiektem nienawiści

Aktorka, która niedawno skończyła 80 lat wciąż udowadnia, że wiek nie ma dla niej znaczenia i nadal jest równie temperamentna, co w młodości. Gwiazda jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie chętnie relacjonuje fanom wydarzenia ze swojej codzienności. Ostatnio na swoim profilu instagramowym zamieściła post, w którym opowiedziała o sytuacji, do której doszło na parkingu pod Halą Mirowskiej w Warszawie. Aktorka wyznała, że naraziła się na furię ze strony mężczyzny, którego ubiegła w zajmowaniu miejsca parkingowego. Tak przedstawiła tę sytuację:

Reklama

- Dzisiaj pojechałam po borówki do Hali Mirowskiej. 25 zł kg. A co, można raz zaszaleć zamiast schabowego. Tłok do parkowania, gorąco. Nagle jest miejsce, jestem o sekundę szybszą od nieco otłuszczonego pana w średnim wieku. Wystartował ze mną prawie jednocześnie, ale sekunda przewagi jest po mojej stronie. Otłuszczony sapie z furii i ma morderstwo w oczach. No to ja do mojej przyjaciółki hondy... dalej kochana nie dajmy się... No i pierwsze znalazłyśmy się w parkingowej działce - relacjonowała.

Wówczas mężczyzna w wulgarnych słowach wypowiedział się na temat aktorki, co zamiast gwiazdę rozwścieczyć, dodało jej odwagi do zachowania się z klasą.

- Wolno, majestatycznie wysiadłam z samochodu, mając w pamięci najlepsze wzorce z westernowych scen. Zdjęłam wolno ciemne okulary, czapkę bejsbolówkę. Otłuszczony wstrzymał dech. A ja powiedziałam "Dzień dobry Panu, jestem Agnieszka, bardzo chciałam Pana poznać. Pańska żona mówiła mi, że jest Pan wspaniałym mężczyzną..." - napisała aktorka.

Na koniec przyznała, że mężczyzna, zupełnie zbity z tropu, zdołał nawet ją przeprosić.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Fitkau-Perepeczko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy