Agata Młynarska ma koronawirusa. "Przyszedł nagle, zwalił mnie z nóg"
Znana prezenterka telewizyjna regularnie w mediach społecznościowych opowiada o swoich problemach zdrowotnych, gdyż od lat cierpi na chorobę Leśniowskiego-Crohna. We wtorek Agata Młynarska ujawniła natomiast, że zakaziła się koronawirusem i to „zwaliło ją z nóg”. Twierdzi, że nigdy wcześniej nie miała COVID-19.
"Przyszedł nagle, zwalił mnie z nóg. Na covid jestem chora po raz pierwszy. I tak długo przetrwałam, pewnie dzięki szczepionkom. Dla pacjentów ze schorzeniami autoimmunologicznymi, na terapiach biologicznych, jest niestety szczególnie niebezpieczny" - napisała w swoim mediach społecznościowych Agata Młynarska, dołączając zdjęcie z pozytywnym wynikiem testu w kierunku COVID-19. Następnie poprosiła swoich obserwatorów, by podzielili się swoimi doświadczeniami związanymi z chorobą - jak długo zmagali się z koronawirusem, jakie mieli objawy, co im pomogło.
Obecny czas jest dla dziennikarki szczególnie trudny pod względem zdrowotnym. "W zeszłym tygodniu zaszczepiłam się na grypę. Przede mną, jak wyjdę z tego g****, jeszcze pneumokoki i herpes (opryszczka - red.)" - wyznała.
Życzenia powrotu do zdrowia przekazały jej m.in. Małgorzata Rogalska, Katarzyna Zielińska, Lenka Kliment, Ada Fijał i Anna Wyszkoni.
Największym przeciwnikiem 58-letniej gwiazdy jest jednak choroba Leśniowskiego-Crohna, związana z zapaleniem jelit. Dziennikarka w mediach bardzo otwarcie mówi, z czym musi się zmagać. Wzdęty i bolesny brzuch, napady wymiotów, zbyt szybkie lub zbyt wolne trawienie - to niektóre z objawów, które jej dokuczają. Jednym z powikłań tej przewlekłej choroby są bóle stawów.
Agata Młynarska wiele razy trafiała na oddział szpitalny z podejrzeniem ciężkiego zatrucia. Nasilenie choroby nastąpiło w 2013 r. Musiała bardzo długo czekać, zanim postawiono właściwą diagnozę. Przez chorobę zmieniła styl życia - unika glutenu i laktozy, zrezygnowała też z produktów przetworzonych, zwłaszcza smażonych.