Adam Woronowicz dopiero w noc poślubną przeżył swój pierwszy raz!

Adam Woronowicz, czyli Darek Wasiak z polskiej wersji sitcomu „The Office” i niezapomniany ksiądz Jerzy z serialu „Popiełuszko. Wolność jest w nas”, nie kryje, że - będąc nastolatkiem – przysiągł sobie, iż powstrzyma się od seksu aż do nocy poślubnej. - Koledzy patrzyli na mnie jak na wariata, ale wytrwałem w tym postanowieniu – wspomina.

Andrzej Woronowicz od ponad dwóch dekad idzie przez życie u boku ukochanej Agnieszki. Żonę nazywa swą największą - a przy tym pierwszą i ostatnią - miłością. By spotkać dziewczynę, która zagości w jego sercu na zawsze, marzył, gdy był jeszcze licealistą. Właśnie wtedy postanowił, że dla tej jedynej zachowa "czystość" aż do ślubu. I słowa danego sobie dotrzymał!

Zakochał się w siostrze kolegi

O założeniu rodziny Adam Woronowicz zaczął myśleć dopiero po skończeniu studiów w warszawskiej szkole teatralnej. Miał 25 lat, gdy w Wielki Piątek 1999 roku, modląc się w jednym z białostockich kościołów, zauważył Agnieszkę. Znał ją wcześniej, bo była siostrą jego przyjaciela, ale dopiero wtedy dostrzegł w niej... kandydatkę na żonę.

Reklama

- Podeszła ucałować krzyż i stało się! Od tamtej chwili wiedziałem, że będzie moją żonę - opowiadał w wywiadzie.

Aktor, aby zbliżyć się do Agnieszki, odnowił znajomość z jej bratem. Znów stał się częstym gościem w ich domu, a w końcu odważył się powiedzieć dziewczynie, co do niej czuje. Okazało się, że ona też od jakiegoś czasu przyglądała mu się z uwagą, ale bała się, że nie jest dla niego wystarczająco atrakcyjna. Adam Woronowicz miał już wtedy na swoim koncie kilka znakomitych ról i cieszył się opinią wchodzącej gwiazdy polskiego teatru i kina. Kiedy wreszcie odważył się zaprosić Agnieszkę na randkę, a ona zgodziła się pójść z nim na spacer, poczuł się najszczęśliwszym mężczyzną na ziemi. Zaczęli się regularnie spotykać...

- Nasze narzeczeństwo trwało kilka miesięcy i postanowiliśmy wziąć ślub - mówi aktor.

Adam Woronowicz: "Warto było czekać na noc poślubną!"

Koledzy ze stołecznego Teatru Rozmaitości odradzali Adamowi ożenek, twierdząc, że powinien wcześniej się wyszumieć.

- Ale ja wiedziałem, że dłużej nie mogę być sam - mówi.

Adam Woronowicz nie kryje, że żona była pierwszą kobietą w jego życiu, a on był dla niej pierwszym mężczyzną.

- Czekaliśmy na siebie. Warto czekać - wyznał po latach, wspominając noc poślubną jako przeżycie czyste, piękne i niezwykle podniosłe.

- Zawsze mówię młodym ludziom, aby nie dali się oszukać, zwieść opowieściami o życiu na próbę. Małżeństwo to wielka rzecz, święta rzecz... Ważniejsza niż największe role, które będę grał - twierdzi.

Tego dnia, gdy przed ołtarzem przysiągł Agnieszce dozgonną miłość i wierność, postanowił, że danego jej słowa nigdy nie złamie. Są razem już 23 lata, doczekali się czwórki pociech.

- Wymodliłem sobie taką rodzinę - mówi aktor.

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Adam Woronowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy