Ada z "Rolnik szuka żony" wydała specjalne oświadczenie. Obawy widzów rosną

Michał Tyszka i Adrianna Jasiaczek poznali się podczas 9. edycji programu "Rolnik szuka żony". Choć udało im się stworzyć związek, w ostatnich tygodniach widzowie nieraz byli zaniepokojeni o parę. Ostatni wpis dziewczyny i jej niespodziewane oświadczenie potęguje kolejne obawy.

"Rolnik szuka żony": Adrianna i Michał poznali się w 9. edycji programu

Adrianna Jasiaczek wysłała list do Michała Tyszki w trakcie 9. edycji programu "Rolnik szuka żony". Niedługo po zakończeniu produkcji para stanęła na ślubnym kobiercu, a ich związek trwa do dziś. Oboje gościli w odcinku specjalnym produkcji, który został wyemitowany w okresie świątecznym, jednak zachowanie pary przed kamerami już wtedy wydało się części widzów nieco podejrzane. Mężczyzna nie ukrywał, że rok 2024 był dla nich bardzo trudny, jednak nie wyjawił szczegółów. W mediach społecznościowych programu internauci wyrazili swoje zaniepokojenie stanem żony rolnika. Pojawiły się także spekulacje o kryzysie w ich relacji.

Reklama

"Ada jakaś smutna, nieobecna", "Straszny smutek od Ady bije, czasami lepiej zrezygnować niż się męczyć i żałować" - komentowali wówczas widzowie.

Niespodziewane oświadczenie Ady z "Rolnik szuka żony". Znów zaniepokoiła fanów

Odkąd wypowiedzieli sakramentalne "tak", obecność małżonków w mediach społecznościowych jest znikoma. Żadne z nich nie pojawiło się jednak w programie dla sławy; ich priorytetem było odnalezienie miłości i to udało się im osiągnąć. Gdy Ada przestała dodawać na swojego Instagrama zdjęcia z partnerem, niektórzy odebrali to za kolejny powód do obaw. Kilka tygodni temu żona rolnika zareagowała na komentarze i starała się zapewniać fanów, że wszystko jest w porządku, a jej związek z powodzeniem się rozwija:

"Możecie byś spokojni! Jesteśmy z Michałem razem, wszystko u nas dobrze. Jesteśmy szczęśliwi, rozwijamy naszą relację, każdego dnia poznajemy się na nowo, odkrywamy w sobie nowe cechy i doceniamy każdy dzień".

Choć na pewien czas udało jej się tym zaspokoić ciekawość widzów, dodana 23 kwietnia na Instastories czarna plansza po raz kolejny wywołała poruszenie. Na zamieszczonej relacji znalazło się jedno, krótkie zdanie: "Znikam na jakiś czas z Instagrama". Kobieta nie wyjawiła, co jest przyczyną przerwy i jak długo będzie ona trwać. 

Zobacz też: "Rolnik szuka żony": widzowie mają pierwszego ulubieńca? Komentarze mówią wszystko

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Rolnik szuka żony 9 | Rolnik szuka żony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy