Szpital Odcinek 368 / Szpital

Karetka przywozi do szpitala 15-letnią Dagmarę Regulską, która razem ze swoim ojcem i starszym bratem paliła w domu halucynogenną szałwię. Pod jej wpływem wyskoczyła przez okno i mocno się poturbowała. Pacjentkę przyjmuje ordynator oddziału, dr Piotr Wójtowicz. Tata pacjentki jest podróżnikiem i przywiózł narkotyki z Meksyku. Lekarz od razu zauważa, że mężczyzna i jego syn są czymś odurzeni. Dziewczyna była zazdrosna, że jej brat tak świetnie dogaduje się z rodzicem i chciała pokazać ojcu, że z nią też może się dobrze bawić. Tymczasem mężczyzna boi się, że kiedy żona dowie się prawdy o tym, że palił z dziećmi narkotyki, zostawi go. Razem z synem starają się ukryć fakty przed żoną, a nastolatek postanawia wziąć winę na siebie. Kiedy kobieta dowiaduje się, że mąż dał dzieciom narkotyki, jest na niego wściekła i wyrzuca go z domu. Postanawia zgłosić sprawę do sądu. Pacjentem SORu jest również 70-letni Zdzisław Kostecki, który pokłócił się ze swoją żoną. Kobieta powiedziała mu, że chce od niego odejść. 70-latek chciał wzbudzić w niej poczucie winy i udając ból w klatce piersiowej i duszności, zgłosił się do szpitala. Mężczyzną zajmować się będzie dr Robert Szewczyk. Córka pacjenta stoi po stronie ojca i ma pretensje do matki. Poniżana kobieta nie ma odwagi się przyznać, że zakochała się w innym. Wkrótce w szpitalu pojawia się wybranek starszej pani. Jest wdowcem i ma nadzieję, że ponownie się zwiąże. Jednak jego wybranka ma wyrzuty sumienia i postanawia nie opuszczać męża. Kiedy Zdzisław dowiaduje się prawdy o kochanku żony, nie może uwierzyć, że ktokolwiek mógłby zakochać się w kobiecie, którą on sam pogardza. Pacjent z nerwów naprawdę dostaje zawału, a jego małżonka czuje się coraz bardziej winna. Tymczasem córka wciąż nie dostrzega, że ojciec źle traktuje matkę.