Złotopolscy
Ocena
serialu
7,3
Dobry
Ocen: 898
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Złotopolscy": Serial wykreował wiele gwiazd! Co słychać u Agnieszki Sitek?

Serial „Złotopolscy” pojawił się na ekranach polskich telewizorów 25 lat temu. Produkcja o losach Dionizego Złotopolskiego, jego siostry Eleonory Gabryel oraz ich rodzin zachwyciła widzów. Produkcja była też przepustką do sławy dla wielu młodych, początkujących aktorów. Dziś sprawdzamy, jak potoczyły się losy gwiazd, które zaczynały swoje kariery w lubianym serialu.

"Złotopolscy": Kultowy serial

Serial "Złotopolscy" zadebiutował na ekranach polskich telewizorów w 1997 roku i przez kolejnych 13 lat towarzyszył widzom podczas weekendowych obiadów. Był czas, kiedy sobotnie i niedzielne popołudnia nieodzownie kojarzyły się z lubianą telenowelą.

Produkcja opowiadała o losach dwóch gałęzi rodu Złotopolskich, zapoczątkowanych przez Dionizego Złotopolskiego (w tej roli Henryk Machalica) i jego siostrę bliźniaczkę Eleonorę Gabriel (Alina Janowska). Rodzeństwo przez wiele lat było ze sobą skłócone, a ich waśnie długo elektryzowały widzów.

Reklama

"Złotopolscy" mogli pochwalić się świetną obsadą. Oprócz wspomnianych wcześniej aktorów, na ekranie mogliśmy oglądać m.in. Jerzego Turka, Annę Nehrebecką, Leona Niemczyka, czy Marka Siudyma. Oprócz gwiazd polskiego kina w obsadzie znaleźli się również początkujący aktorzy, którzy dzięki występowi zdobyli ogromną rozpoznawalność. Wielu z nich po zakończeniu przygody z serialem wykorzystało swoją szansę i rozwinęło skrzydła w przemyśle serialowo-filmowym. Inni natomiast usunęli się w cień.

Jak potoczyły się losy aktorów, którzy zasłynęli dzięki produkcji? Szczegóły poniżej!

Co słychać u Agnieszki Sitek?

Kiedy w 1997 roku Agnieszka Sitek dostała rolę Weroniki w "Złotopolskich", była świeżo upieczoną absolwentką warszawskiej szkoły teatralnej i - jak każda młoda aktorka - marzyła o wspaniałych rolach w interesujących produkcjach.

W "Złotopolskich" grała przez cztery lata. Jako żona Waldka (Andrzej Nejman) zyskała sporą sympatię widzów. Mimo tego, zdecydowała się zrezygnować z roli, która przyniosła jej ogromną sławę. Odejście aktorki wywołało lawinę plotek - spekulowano, że wdała się w konflikt z ekipą, podobno trudno się z nią współpracowało.

Po odejściu z serialu zagrała jeszcze kilka drugoplanowych bądź epizodycznych ról w polskich filmach i serialach, ale żadna nie zdołała jej już przynieść takiej popularności, jaką zyskała dzięki roli w "Złotopolskich".

W międzyczasie skończyła studia pedagogiczne, skupiła się na prowadzeniu zajęć z dziećmi i młodzieżą oraz pracy w teatrze.

Andrzej Nejman i Magdalena Stużyńska: Jak potoczyły się losy Marcysi i Waldka?

Zarówno dla Magdaleny Stużyńskiej, jak i dla Andrzeja Nejmana rola w serialu stanowiła przełom w karierze. Oboje właśnie w tym czasie ukończyli studia na Akademii Teatralnej w Warszawie - ona na Wydziale Wiedzy o Teatrze, on na Wydziale Aktorskim. Lecz oboje debiut na ekranie zaliczyli wiele lat wcześniej.

Magdalenę Stużyńską mogliśmy oglądać wcześniej w kilku epizodycznych rolach, ale widzowie z pewnością kojarzą ją jako Danusię, żonę Heńka z serialu "Dom". Nejman natomiast jako 11-latek zagrał w miniserialu dla dzieci "Rozalka Olaboga". Ta przygoda sprawiła, że po maturze nie miał problemu z wyborem kierunku studiów.

Zarówno Magdalena Stużyńska, jak i Andrzej Nejman nie wytrzymali w "Złotopolskich" do zakończenia emisji serialu. Najpierw, po 11 latach, z ekranu zniknął Waldek, a rok po nim Marcysia.

Dla Stużyńskiej rola w serialu była prawdziwą trampoliną do kariery. Po zakończeniu przygody z produkcją TVP dostała angaż w takich produkcjach, jak: "Hotel 52", "rodzinka.pl", czy "W rytmie serca". Od 10 lat wciela się również w Annę Strzelecką, bohaterkę serialu "Przyjaciółki".

Nieco inaczej było w przypadku Andrzeja Nejmana. Aktor po odejściu ze "Złotopolskich" zdecydowanie rzadziej pojawia się na ekranie. W ostatnich latach skupiał się na teatrze i reżyserii.

Renata Gabryjelska porzuciła aktorstwo

Aktorka największą popularność zdobyła właśnie dzięki udziałowi w  niezapomnianych "Złotopolskich", gdzie wcielała się w Ewę Kowalską. I choć zagrała jeszcze w kilku innych produkcjach, m.in. we francuskim filmie "Piękna warszawianka", czy serialach "Tak czy nie?" oraz "Tygrysy Europy", ostatecznie zdecydowała się porzucić aktorstwo.

Renata Gabryjelska poświęciła się pracy po drugiej stronie kamery. Po zakończeniu "Złotopolskich" studiowała na Wydziale Reżyserii Warszawskiej Szkoły Filmowej, ukończyła też Mistrzowską Szkołę Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy. Wyreżyserowała etiudę "Janek" (2005), w której przedstawiała losy pucybuta z krakowskiego dworca oraz m.in. filmy dokumentalne - "Holokaust" i "Pogodną" oraz fabularny krótki metraż pt. "Szkiełko".

Gabryjelska dodatkowo zajmuje się również coachingiem i mentoringiem, w kontekście wspierania kobiet.

Piotr Szwedes: Miał zagrać Waldka, został... Tomkiem

Podobnie jak w przypadku wspomnianych wcześniej aktorów, rola w serialu "Złotopolscy" była również przełomowa w karierze Piotra Szwedesa. W serialu TVP wcielił się w Tomka Gabriela i z miejsca podbił serca widzów.

Mało brakowało jednak, a w telenoweli TVP2 Tomka Gabriela mógł zagrać ktoś inny. O kulisach angażu mówił w jednym z wywiadów Andrzej Nejman. "Na początku nie wiadomo było, kogo zagram. Reżyser zastanawiał się, czy lepiej wypadnę w roli Waldka czy Tomka, ale ponieważ Piotrek Szwedes wolał wcielić się w Tomka, zostałem Waldkiem" - wspomina aktor.

Po zakończeniu zdjęć do "Złotopolskich" Piotr Szwedes wystąpił na małym ekranie w takich produkcjach jak "Na dobre i na złe", "Prawo Agaty", "Komisarz Alex", "O mnie się nie martw", "Bodo", "Pod wspólnym niebem", "Ojciec Mateusz". W 2019 roku wcielił się w postać inspektora Skowrona w serialu Polsatu "W rytmie serca".

Obecnie należy do Stowarzyszenia Polska Kampania Teatralna. Można go oglądać na deskach teatrów takich jak Komedia czy Imka. Występuje w spektaklach "Pół na pół", "Kłamstwo" czy "Niemy kelner".

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy