Złotopolscy
Ocena
serialu
7,3
Dobry
Ocen: 916
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Złotopolscy": Pamiętacie Waldusia ze Złotopolic? Co dziś robi Andrzej Nejman?

Andrzej Nejman, czyli niezapomniany Waldek Złotopolski ze "Złotopolskich", od kilku lat kieruje warszawskim Teatrem Kwadrat, na scenie którego występują największe polskie gwiazdy. Pomaga mu w tym... żona, która pracuje w Kwadracie jako kierownik działu marketingu. Państwo Nejmanowie niedawno świętowali 20. rocznicę ślubu.

Andrzej Nejman niemal w każdym wywiadzie powtarza, że najważniejsza jest dla niego rodzina - żona Małgorzata, 12-letni syn Jakub i 9-letnia córka Marta. Aktor przyznaje, że nad jego małżeństwem kilka razy zawisły czarne chmury, ale zawsze udało mu się je rozgonić...

- I ja, i Małgosia jesteśmy wybuchowi, często między nami iskrzy. Ale umiemy się dogadać - powiedział niedawno.

Na pytanie, jakim jest mężem, Andrzej Nejman odpowiada zazwyczaj, że... nie najlepszym. - Małżeństwo wymaga pewnych ustępstw. Kiedyś nie uznawałem kompromisów. Na szczęście moja żona jest bardzo tolerancyjna - mówi.

Reklama

Państwo Nejmanowie poznali się ponad 20 lat temu - dokładnie w prima aprilis - w warszawskim klubie "Stodoła".

- Musiałem się trochę pomęczyć, żeby poderwać Gosię. Bardzo mi się spodobała i za wszelką cenę chciałem zwrócić jej uwagę na siebie. Gdy zobaczyłem ją po raz pierwszy, od razu wiedziałem, że jest dziewczyną, o jakiej marzyłem - wspomina odtwórca roli Waldka Złotopolskiego w niezapomnianych "Złotopolskich".

Sprawdź jak wygląda teraz ----->

Małgorzata studiowała wtedy zarządzanie w Szkole Głównej Handlowej i wcale nie miała ochoty na bliższą znajomość z Andrzejem, ale...

- Okazał się czułym i dobrym chłopakiem. Najpierw bardzo go polubiłam, a później po prostu pozwoliłam, by zdobył moje serce - wyznała w jednym z wywiadów.

Szybko wyznaczyli datę ślubu i zamieszkali razem w wynajętym mieszkaniu na warszawskiej Sadybie. Nic nie wskazywało na to, że cokolwiek zagrozi ich szczęściu. Los bywa jednak okrutny... Do zaplanowanego ślubu nie doszło - kilka dni przed rocznicą poznania się ulegli bardzo poważnemu wypadkowi samochodowemu. Andrzejowi Nejmanowi co prawda nic się nie stało, ale Małgorzata przez kilka dni walczyła w szpitalu o życie. Zrozpaczony aktor spędzał przy niej każdą wolną chwilę, opiekował się nią i podtrzymywał ją na duchu. Kiedy tylko wydobrzała, pobrali się. Ich miesiąc miodowy trwał zaledwie... dwa dni. Andrzej Nejman musiał po prostu stawić się na planie serialu "Złotopolscy". Jego ukochana nie była tym zachwycona, ale przecież zdawała sobie już wcześniej sprawę z tego, że życie u boku popularnego aktora nie będzie usiane różami.

- Żona mogłaby powiedzieć, że ją zaniedbuję - żartował wtedy Andrzej Nejman.

- Zdarzało się, że wychodziłem z domu rano, a wracałem późnym wieczorem. Na szczęście Małgosia rozumiała, że tego wymaga mój zawód - mówił.

Od ośmiu lat państwo Nejmanowie pracują razem. On jest dyrektorem, a ona kieruje działem marketingu warszawskiego Teatru Kwadrat.

- Kiedy zostałem dyrektorem, nastał trudny czas, bo straciliśmy siedzibę, nie mieliśmy gdzie grać. Musieliśmy wszystko na nowo organizować, a Małgosia spontanicznie zaczęła pomagać. Była przy mnie w Kwadracie od samego początku, znała cały zespół... Bardzo pilnuję, by w pracy nie miała taryfy ulgowej. Ze mną jako przełożonym ma naprawdę ciężko, bo jestem bardzo wymagający - twierdzi aktor.

Andrzej Nejman nie kryje, że bez pomocy żony na pewno nie dałby sobie rady...


Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy